Naukowe tło cudów natury: niesamowicie ukształtowanych skał, wielokolorowych jezior i zaskakujących plaż. I na dzień dobry polski akcent.
1. Krzywy Las, Polska
Ten zadziwiający Krzywy Las rośnie w Nowym Czarnowie niedaleko Gryfina w województwie zachodniopomorskim.
Drzewa zasadzone w 1932 roku zostały wygięte pod kątem ok. 90 stopni od ok. 20 cm nad ziemią, a krzywizna u niektórych dochodzi do wysokości 3 metrów. Wysokość wszystkich 300-400 sosen nie przekracza 11-12 metrów.
Najprawdopodobniej drzewa te specjalnie kształtowano w ten sposób, by uzyskać tzw. krzywulce do budowy mebli, łodzi czy sań.
2. Jaskinia Waitomo Glowworm, Nowa Zelandia
Jaskinię Waitomo Glowworm w Nowej Zelandii zasiedliły świecące muchówki Arachnocampa luminosa z rodziny grzybiarkowatych. Rodzaj Arachnocampa jest endemiczny w Nowej Zelandii i Australii, co tłumaczy, dlaczego u nas nie uświadczysz tak oświetlonych jaskiń.
Muchówki Arachnocampa luminosa świecą w stadium larwalnym, a ponieważ gatunek ten spędza większość życia w tym właśnie stadium, jaskinia jest stale oświetlona. Larwy rozwieszają pod okapem jaskini rodzaj sieci, w które łapią ofiary, zupełnie jak pająki. Stąd też pochodzi ich nazwa, Arachnocampa, czyli „pająko-robak”. Najsilniejsze światło emitują te larwy, które są akurat głodne. Bioluminescencja pomaga im wabić ofiary: muchy, ćmy czy komary. Jak widać, w tej jaskini jest wyjątkowo dużo głodnych muchówek…
3. Fly Geyser, USA
Niesamowity Fly Geyser powstał w 1964 roku podczas prowadzenia odwiertu w poszukiwaniu wód geotermalnych w Nevadzie. Źródła geotermalne znaleziono, ale otworu nie zabezpieczono odpowiednio i woda wymknęła się spod kontroli.
Rozpuszczone w niej minerały uformowały trawertynowe wzniesienie zwieńczone trzema stożkami gejzerów. Otacza je 30-40 basenów, zajmujących powierzchnię około 30 hektarów. Bajeczne kolory gejzery zawdzięczają różnym odkładającym się minerałom, ale dominujący rys nadały im ciepłolubne algi. Gejzery mają zaledwie 1,5 metra wysokości (3,7 metra, jeśli liczyć trawertynowe wzniesienie), choć na zdjęciach wyglądają bardziej imponująco. No i wciąż rosną.
Fly Geyser nie jest zbyt popularną atrakcją turystyczną – leży na prywatnej, starannie ogrodzonej posesji o nazwie Fly Ranch. Ponoć gejzery dość dobrze widać z pobliskiej drogi.
4. Wrota Piekieł, Turkmenistan
Ta gigantyczna dziura nazywana jest przez miejscowych Wrotami Piekieł. Płonie bez przerwy od 45 lat, niedaleko wioski Derweze na pustyni Kara-kum w Turkmenistanie.
Ten rejon Turkmenistanu jest bogaty w złoża gazu ziemnego. W 1971 roku radzieccy geolodzy wykonywali tam odwierty i natrafili na wyjątkowo płytkie złoże, tzw. kieszeń gazową. Nagle ciśnienie pod ziemią gwałtownie spadło i pech chciał, że kawał gruntu zapadł się pod badaczami. Z wielgaśnej dziury mającej 70 metrów średnicy i 25 metrów głębokości zaczął wydobywać się gaz ziemny.
By nie uchodził do atmosfery i nie zagrażał okolicznym mieszkańcom, radzieccy specjaliści postanowili go podpalić. Całość miała sama zgasnąć po kilku dniach, ale płonie do dziś.
Krater widoczny jest z odległości kilku kilometrów, zwłaszcza nocą. Stał się lokalną atrakcją turystyczną, do której organizowane są wycieczki z noclegiem na pobliskim kempingu.
5. Morning Glory Pool, USA
To Morning Glory Pool w Parku Narodowym Yellowstone. Temperatura wody w tym niezwykłym źródle sięga niemal stu stopni.
Na ten niesamowity widok ciężko pracują sinice, glony, grzyby, mchy i pierwotniaki. Każdy z nich woli inną temperaturę wody i nadaje źródłu inny kolor. Błękit (tu słabo widoczny) woda zawdzięcza sinicom, żółty i zielony pochodzi od grzybów i glonów, pomarańczowy to robota pierwotniaków, a brązowy – mchów.
Jednak kolory tej wyjątkowej dziury zmieniają się. Odwiedzający ją turyści wiedzeni tyleż romantycznym, co durnym pędem wrzucają do źródła monety. Powodują one zatykanie kanałów, którymi płynie gorąca woda, a to z kolei ochładza basen. W efekcie żółty kolor zaczął podstępnie wpełzać do środka wypierając pozostałe. By ratować sytuację władze Yellowstone postanowiły oczyścić swoją cud-dziurę i wyciągnęły z niej ponad 2700 monet oraz mnóstwo kamieni.
6. Różowe jezioro, USA
Woda różowieje, gdy zaroi się w niej od kwitnących alg, które wytwarzają karotenoidy (związki organiczne odpowiedzialne m.in. za barwę truskawek). Taką zdolność ma np. Dunaliella salina, gatunek alg chętnie pojawiający się w słonowodnych jeziorach, w tym w salinach (wytwórniach soli) w okolicach San Francisco.
7. Szklana plaża, USA
Ta plaża zasypana jest wyślizganymi przez morskie fale kawałkami szkła, będącymi pozostałością po… śmieciach. Na początku XX wieku mieszkańcy kalifornijskiej miejscowości Fort Bragg i okolic zrobili sobie dzikie wysypisko wszelkich odpadów na nadmorskich klifach. Wyrzucali tam wszystko, od szklanych opakowań, przez domowe urządzenia, po samochody. W 1967 roku władze zlikwidowały śmietnisko i urządziły sprzątanie okolicy. Z tym, co pozostało, przyroda poradziła sobie na swój własny sposób: poobracała, wygładziła i wyślizgała. A plaża stała się wielką atrakcją turystyczną.
8. “Zamrożone tsunami”, Antarktyda
Ten blok lodowy na Antarktydzie wygląda jak zamrożone tsunami, ale powstał w zupełnie inny, bardziej prozaiczny sposób. Został uformowany w mozolnym procesie topnienia i ponownego zamarzania, co sprawiło, że lód stał się olśniewająco niebieski, a nie biały, a w dodatku wypełniony jest bąbelkami powietrza jak prawdziwa fala.
A skąd ten fantastyczny kształt? To efekt wypiętrzenia sprasowanych mas lodu w procesie zlodowacenia. Mimo racjonalnego wytłumaczenia wciąż jest to niezwykłe.
9. Salar de Uyuni, Boliwia
Ta lustrzana powierzchnia to Salar de Uyuni, największe słone jezioro na świecie, a raczej to, co po nim pozostało – czyli solnisko. Zajmuje powierzchnię 10,5 tys. km kw. i leży w boliwijskich Andach na wysokości 3653 metrów.
Jest to jeden z najbardziej płaskich obszarów na świecie – różnica wzniesień wynosi niecałe 41 cm. Płaskie jest piękne!
11. Czerwona Plaża, Chiny
To Czerwona Plaża w chińskiej prowincji Liaoning, w okolicach Panjin City. Porośnięta jest roślinami z rodzaju sodówka (Suaeda), które upodobały sobie słono-zasadowe gleby u ujścia rzeki Liaohe.
Sodówki pojawiają się w tej okolicy w kwietniu-maju jako rośliny w kolorze zielonym. Potem stopniowo czerwienieją, a we wrześniu, kiedy obumierają, nabierają przepięknej barwy dojrzałego burgunda. Pokrywają wówczas całą tę niezwykłą plażę.
12. Ujście Arve do Rodanu, Szwajcaria
Rzeka z lewej to Rodan, który kilometr wcześniej wypłynął z czystego Jeziora Genewskiego. Po prawej mamy rzekę Arve, która bierze początek z lodowców w dolinie Chamonix, w Masywie Mont Blanc, skąd zabiera duże ilości osadów i mułu. Stąd jej kolor. Miejsce połączenia obu rzek nazwano La Jonction.
Jeśli chcecie zobaczyć więcej takich dwukolorowych rzek, zajrzyjcie tutaj
13. Tateyama Kurobe, Japonia
Ten ekstremalny tunel śnieżny powstaje co roku na słynnej trasie turystycznej Tateyama Kurobe w górach Hida na północy Japonii.
37-km odcinek drogi wiodącej przez przełęcze na wysokości 2,5 km jest zamknięty od listopada do połowy kwietnia, ale śnieg na nim leży aż do końca maja. Ale jaki to śnieg! Rekordowe opady sprawiają, że zaspy osiągają wysokość 20 metrów!
Do odśnieżania tej trasy japońscy drogowcy używają ciężkiego sprzętu, buldożerów i koparek, takich jak np. w kopalniach odkrywkowych.
14. Jeziora Keli Mutu, Indonezja
Te różnokolorowe jeziora leżą w kraterze wulkanu Keli Mutu na indonezyjskiej wyspie Flores (tej samej, na której odnaleziono szczątki „hobbita”, przedstawiciela dawno wymarłego gatunku ludzkiego, Homo floresiensis).
Każde z trzech kwaśnych jezior ma inny kolor, który dodatkowo czasem się zmienia, w zależności od ilości wydzielanych ze skał soli i rozpuszczonego w wodzie tlenu. Zwykle bardziej odległe od pozostałych jezioro Tiwi Ata Mbupu ma odcień niebieskiego (choć bywa i czarne), zaś dwa sąsiadujące ze sobą – Muri Kooh Tai i Tiwu Ata Polo – zmieniają kolory od zielonego po czerwony i czarny. Zdarza się również, że woda bywa brązowa lub biała.
W porze suchej z wody wytrącają się pierwiastki takie jak bar, miedź i arsen, zaś w porze deszczowej wzmaga się natlenowanie wody i zawarta w niej ilość tlenku żelaza, co nadaje jej odcienie czerwieni. W procesach tych mają najprawdopodobniej udział fumarole, czyli przesiąkające przez skały wyziewy wulkaniczne.
15. Ukryta Plaża, Meksyk
Ukryta Plaża w Puerto Vallarta znajduje się na jednej z wysp archipelagu Marieta na Oceanie Spokojnym, niedaleko wybrzeży Meksyku. Te bezludne wysepki pochodzenia wulkanicznego w pierwszej połowie XX wieku były poligonem doświadczalnym meksykańskiego rządu.
Zdetonowano tu wiele ładunków i bomb, a eksplozje utworzyły liczne groty i fantastyczne formacje skał. Kiedy w latach 60. dotarł tutaj Jacques Cousteau, pod jego naciskiem rząd meksykański zgodził się zakończyć eksperymenty wojskowe i nadał wyspom status parku narodowego. Do dziś turyści mają tam ograniczone prawo wstępu.
16. Oko Sahary, Mauretania
Oko Sahary, zwane również Okiem Afryki albo Kalb ar-Riszat, ma około 45 km średnicy i leży w pobliżu miasta Wadan w Mauretanii.
Twór ten dawniej uważano za krater meteorytowy. Badania wykazały jednak brak jakichkolwiek dowodów na uderzenie ciała niebieskiego, więc dziś uważa się Oko Sahary za strukturę geologiczną. Najnowsze analizy wskazują, że jest to być może skutek działania wód hydrotermalnych.
17. Wave Rock, Australia
Wave Rock to granitowy klif wyrastający z ziemi w pobliżu miejscowości Hyden w zachodniej części Australii.
Ma 15 metrów wysokości i 100 metrów długości. Aż trudno uwierzyć, że ta niesamowita formacja zawdzięcza swój kształt wodzie i wiatrowi, które pracowały nad nią przez ostatnie 60 mln lat. Sama skała jest jeszcze starsza – datowana jest na 2,7 mln lat.
Paski to zasługa deszczu, który wypłukał minerały z bogatej w związki żelaza skały.
You must be logged in to post a comment.