captcha image

A password will be e-mailed to you.
Lubka i Wojtek z trojgiem młodych, czyli bociany z Lublewa. Fot. FB Bociany Lublewo/YouTube

Lubka i Wojtek z trojgiem młodych, czyli bociany z Lublewa. Fot. FB Bociany Lublewo/YouTube

Pierwszy młody bocian wykluł się 14 maja, teraz w gnieździe są już trzy. Są pod tak troskliwą opieką internautów, że kiedy jeden z pisklaków próbował połknąć pończochę, natychmiast interweniowali strażacy.

W gnieździe bocianów w Lublewie Gdańskim do tej pory wykluły się 43 pisklęta. Tegoroczna para – Lubka i Wojtek – doczekała się właśnie trojga młodych, którym nadano imiona: Nocek, Gwiazdeczka i Świtek. Z czwartego jaja już raczej nic nie wyjdzie.

Wszystko to wiadomo dzięki uważnym obserwatorom – społeczności skupionej wokół kamery internetowej filmującej te piękne ptaki. Kiedy do gniazda z Lubką wysiadującą młode podleciały dwa obce bociany, internauci z podziwem oglądali, jak matka broni swoich dzieci. Aż trudno uwierzyć, że bocian potrafi tak groźnie wyglądać!

Najwięcej emocji wzbudziła kilka dni temu akcja ratunkowa z udziałem straży pożarnej. 16 maja 2016 roku jeden z nowo wyklutych pisklaków próbował połknąć pończochę (ptaki znoszą do gniazda najróżniejsze przedmioty, które przypominają im pożywienie). Kiedy młody chciał się dobrać do pończochy, obserwatorzy zaalarmowali Ochotniczą Straż Pożarną w Lublewie. Strażak, stojąc na drabinie, wyjął z gniazda niebezpieczny przedmiot. Naprawdę wzruszyła mnie ta historia. Duch w narodzie nie gaśnie 🙂

Gniazdo w Lublewie zostało zbudowane w 1993 roku na słupie telefonicznym, a po kilku latach drewniany słup wymieniono na betonowy. Ludzie od początku uważnie obserwują mieszkańców gniazda. W 1997 roku ptaki, które gniazdowały tu regularnie od trzech lat, tym razem nie przyleciały wiosną do Lublewa. Opiekunowie gniazda zaczęli więc rozpytywać po świecie o bociana z obrączką nr 253-87 – taką miała samica z zaginionej pary. Okazało się, ptaka z takim numerem odnaleziono martwego w Afryce.

W 2013 roku do samca i trzytygodniowych młodych nie wróciła samica. Ludzie dokarmiali wdowca podrobami, dzięki czemu zdołał odchować wszystkie cztery młode. Potem i one przylatywały do ludzi po przysmaki. Tak wyglądało dokarmianie ojca rodziny:

Więcej filmów i informacji o bocianach z Lublewa znajdziecie na profilu FB Bociany Lublewo i na stronie WWW

 

Nie ma więcej wpisów