captcha image

A password will be e-mailed to you.

Eksperci twierdzą, że koty mogą – potencjalnie – lepiej niż psy wyszukiwać za pomocą węchu osoby zaginione, bomby, narkotyki i niektóre choroby.

Koty węszą równie często (jeśli nie częściej) niż psy, a ich talent do wykrywania konkretnych zapachów jest naprawdę ogromny. Tak przynajmniej wynika z najnowszych badań. Czy już za klika lat na lotniskach pracować będą zatem miauczące futrzaki? Może się tak stać, naukowcy widzą bowiem duży potencjał w szkoleniu kotów na profesjonalnych poszukiwaczy i ratowników. Mowa o tym w pracy opublikowanej w czasopiśmie Applied Animal Behavior Science.

Choć do tej pory to psy miały cieszyć się najlepiej przystosowanym do takich potrzeb węchem, okazało się, że na poziomie genetycznym koty wykazują o wiele większe możliwości. Naukowcy wskazują także, że wykorzystanie kotów zdecydowanie poprawi aktualną sytuację niedoboru psów ratowników i innych psów współpracujących z jednostkami poszukiwawczymi lub innymi służbami.

– Liczba kotów w USA przekracza liczbę psów o ponad 10 milionów. To daje nam praktycznie nieograniczone zasoby – twierdzi Kristyn Vitale Shreve, badaczka z Oregon State University.

W pojedynku psów z kotami wygrywają… szczury

Z czego wynikają nieznane do tej pory zdolności kotów? Badanie wykazało, że istnieją trzy rodziny białek receptorowych biorących u ssaków udział w wykrywaniu zapachu: V1Rs, V2Rs i FPRs. Liczbę wariantów genów receptora V1R uważa się za decydującą dla oceny zdolności ssaka do rozróżniania zapachów. Okazało się, że koty domowe mają około 30 V1Rs – psy zaledwie 9 V1Rs. Koty nie wygrywają jednak wśród badanych zwierząt – w konkurencji najsilniejsze okazały się szczury (120 V1Rs).
Choć nie określano wcześniej liczby wariantów genów, wiedziano jednak, że szczury dobrze radzą sobie z rozróżnianiem zapachów. Od wielu lat używa się tych zwierząt do wykrywania min lądowych. Prowadzone są także badania nad identyfikowaniem przez szczury zapachu gruźlicy. Gryzonie okazały się także być bardzo skutecznymi partnerami grup poszukiwawczych. Pięć specjalnie przeszkolonych szczurów zdało na piątkę test z poszukiwania ludzi ukrytych w zawalonym budynku.

Czy koty będą wykrywać nowotwory?

Dlaczego zatem nie poświęcić się tresurze szczurów, a próbować z niechętnymi nauce kotami? Mają one bowiem nad szczurami przewagę w postaci doskonałej równowagi, elastyczności i zdolności do wspinania się. Potrafią także wysoko skakać i przedostać się do trudno dostępnych miejsc. Dlatego – pomimo kiepskiej reputacji wśród treserów zwierząt – koty powinny zdecydowanie być trenowane jako zwierzęta do poszukiwań i ratownictwa.

Badaczki pracują nad programem treningowym dla kotów, który nauczy je rozpoznawać zapach kliku typów nowotworów. W takich badaniach dobrze sprawdziły się już psy – koty mają zatem szansę wkrótce zagościć także w szpitalach. Oczywiście jeżeli – swoim zwyczajem – nie będą lekceważyć treserów.

Nie ma więcej wpisów