captcha image

A password will be e-mailed to you.

Te aplikacje pomagają nam planować wakacyjne wyjazdy i nocne obserwacje nieba. Ostrzegają nas przed burzami, zamieniają smartfon w podręczną stację meteo. Trochę trudno nam już sobie wyobrazić, jak kiedyś radziliśmy sobie bez nich.

Całkowicie subiektywny i w pełni sprawdzony – oto zestaw przetestowanych przez lata aplikacji pogodowych, którymi się z Wami dzielimy. Co prawda każdy smartfon ma wbudowaną własną podstawową aplikację tego typu, ale my korzystamy z tych, które sami wybraliśmy i które Wam szczerze polecamy. Przydają nam się zwłaszcza teraz, kiedy dwie trzecie załogi Crazy Nauki siedzi pod namiotem i szykuje się na nadejście burzy idącej ławą przez całą Polskę.

Polecamy Wam też: Jak przerobić smartfon na obserwatorium astronomiczne, czyli najlepsze aplikacje do obserwacji kosmosu

 

Fot. Marek Szczepański

Ola i Piotr Stanisławscy

WeatherPro

WeatherPro to nasza ulubiona aplikacja z prognozą pogody. Można ją mieć w wersji darmowej (z reklamami), ale my korzystamy z pozbawionej reklam wersji płatnej (za 13 zł) wersji Premium. Standardowo dostajemy prognozę na tydzień z dokładnością do trzech godzin, ale płacąc abonament możemy mieć dostęp do dłuższego okresu i jednogodzinnych interwałów.

Najważniejsze informacje z naszego punktu widzenia to oczywiście temperatura i opady, ale WeatherPro zawiera też informacje o sile i kierunku wiatru, wilgotności powietrza i wartości ciśnienia atmosferycznego. W aplikacji pojawiają się ostrzeżenia przed nietypowymi lub niepokojącymi zjawiskami, jak burze czy wyjątkowo niskie czy wysokie temperatury.  

Często korzystamy z funkcji ustawienia ulubionych lokalizacji, dzięki czemu możemy wygodnie śledzić pogodę zarówno u nas w Piasecznie, jak i u dzieci będących z dziadkami na Kaszubach. Lubię też spojrzeć czasem na animacje stworzone ze najnowszych zdjęć satelitarnych chmur nad naszą częścią Europy, bo świetnie ilustrują, skąd u nas taka, a nie inna pogoda.

Co wyróżnia WeatherPro? Przede wszystkim dokładność i skuteczność. Aplikacja wykorzystuje model pogodowy MOS, który łączy dane z wielu modeli, ale najważniejszy z nich jest europejski ECMWF. Uchodzi on za najlepszy model prognoz krótko- i średnioterminowych na świecie, jednak w przeciwieństwie do amerykańskiego modelu tworzonego przez NOAA (i powszechnie wykorzystywanego przez darmowe aplikacje pogodowe) dostęp do niego jest płatny, a nawet – bardzo drogi. To tłumaczy, dlaczego za pełną wersję aplikacji WeatherPro trzeba zapłacić.

Dla telefonów z Androidem i iOS.

Blitzortung Lightning Monitor

Pod groźnie brzmiącą nazwą Blitzortung Lightning Monitor kryje się świetna darmowa aplikacja do śledzenia burz. Program pokazuje na mapie wyładowania atmosferyczne z ostatniej godziny, dzieląc je na nowsze i starsze (z częstotliwością co 10 minut). Wygląda to jak chmura różnokolorowych plam, których kolorystyka przechodzi od białego do ciemnoczerwonego. Dzięki temu wiadomo, w którym kierunku nawałnica się przesuwa. Można obserwować burze w Polsce i te zbliżające się się do nas z zagranicy. Jeśliby ktoś potrzebował, to ta aplikacja zasięgiem obejmuje większość lądów na świecie.

Program pokazuje też, czy obok nas tworzy się pojedyncza komórka burzowa, czy też nadchodzi prawdziwa nawałnica obejmująca całe województwo. Ta wiedza jest też dla nas ważna dlatego, że nasz pies panicznie boi się grzmotów, więc w czasie burzy nie powinien być sam w domu.

Aplikacja dostępna jest dla telefonów z systemem Android, a dla tych z iOS – pod nazwą BlitzortungLive.

Dodam jeszcze, że podczas gdy ja uwielbiam tę aplikację, Piotrek woli korzystać z wersji tego programu dostępnej przez przeglądarkę – w sumie nie wiem dlaczego, bo jego wskazania są mniej precyzyjne.

 

Andrzej Pająk

Przez kilka lat poszukiwań i testów na moim telefonie zagościło na stałe tylko kilka aplikacji pogodowych. A mój ranking rozpoczynam nietypowo, bo od programów, które zmieniają smartfon w podręczną stację meteorologiczną.

Barometr+

Jeśli tylko macie w smartfonie sensor ciśnienia (ma go większość telefonów z najwyższej półki), to polecam polski widget Barometr+, który pokazuje aktualne ciśnienie i może też rejestrować jego zmiany. To w zasadzie nie jest program do pokazywania prognozy, ale… po prostu cyfrowy barometr, na którym możemy obserwować trend ciśnienia, będący wiarygodnym źródłem informacji o zmianach pogody.

Ten program przy okazji może pełnić funkcję wysokościomierza, który możemy skalibrować do wskazań komunikatów METAR (METeorological Aerodrome Report) wydawanych dla najbliższego dużego lotniska. Wskazania są na tyle dokładne, że wystarczy wejść po schodach 1-2 metry, by zobaczyć zmianę wysokości.

Niestety, ten program nie ma wbudowanego alarmu o gwałtownej zmianie ciśnienia, która może zwiastować nagłą burzę. Ja w tym celu bazuję na apce Burze nad Polską. Dlatego jeśli to dla Was byłoby istotne, to warto by poszukać programu do obsługi wskazań barometru, który będzie miał wbudowany taki alarm.

AmbiTemp

Ten program co prawda pogody nie przewidzi, ale zmierzy temperaturę wody w morzu albo powietrza np. zimą w namiocie. Niestety, aplikacja nie działa bez zewnętrznego sensora temperatury, działającego w standardzie ANT+, który musi być także wspierany przez naszego smartfona (tu: lista zgodnych telefonów).

Ja korzystam z miniaturowego czujnika Garmin Tempe, który działa na jednej baterii przez mniej więcej rok i można go bez obaw zanurzać w wodzie. Tempe oprócz przekazywania non stop temperatury, rejestruje jej najniższą i najwyższą wartość w ciągu ostatnich 24 godzin. Więc jeśli chcemy zobaczyć „jak prażyło na plaży” to wystarczy „pchełkę” położyć w cieniu i w dowolnej chwili odczytać jej zapis na telefonie. Oznacza to, że aplikacja nie musi działać non stop.

Pogoda w Beautiful Widgets

Na co dzień informacje o pogodzie sprawdzam na widgecie umieszczonym na domowym ekranie smartfona. Nie korzystam jednak ze standardowych zegarków i pogodynek oferowanych przez producentów telefonu. Zastępuję je jednym z widgetów ze zbioru Beautiful Widgets, którego wygląd można sobie samemu dowolnie dostosować. Aplikacja może korzystać z danych pochodzących serwisu AccuWeather albo Weather Underground – jest więc również w czym wybierać.

Sam widget pokazuje datę, godzinę i to, co sami możemy zobaczyć, patrząc w niebo (słońce, chmury, deszcz) plus bieżącą, minimalną i maksymalną temperaturę, jaka ma wystąpić w danym dniu. Dopiero kliknięcie na „pogodową” ikonkę przenosi nas na ekran prognozy tygodniowej i bardziej szczegółowych informacji, takich jak informacje o temperaturze odczuwalnej, prawdopodobieństwie wystąpienia w najbliższym czasie burzy, kierunku i sile wiatru oraz poziomie spodziewanych opadów. Latem często też zerkam na umieszczony na tym ekranie indeks UV i będąc nad morzem, sprawdzam, o której będzie można wybrać się na zachód słońca. Jeśli chcemy zobaczyć prognozę godzinową, musimy wejść jeszcze poziom głębiej.

Dlaczego ta, a nie inna aplikacja? Dla mnie w tym widgecie istotny jest sposób prezentacji prognozy. Prosty i zaspokajający codzienne potrzeby. Przy okazji napiszę, że w tym widgecie kliknięcie na godzinę prowadzi do panelu zegara/stopera/timera, a kliknięcie na datę otwiera kalendarz. Niby oczywiste, ale rzadko spotykane rozwiązanie.

Android

MeteoWidget

Tak wygląda strona mobilna ICM Meteo.pl

Numeryczna prognoza podawana przez Interdyscyplinarne Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego (ICM) jest dla mnie wyrocznią, jeśli chodzi o pogodę podawaną z dokładnością co do godziny. To jej właśnie używam do planowania wyjścia na plażę czy w góry. Z mojego doświadczenia jej wskazaniom można bardziej zaufać niż prognozom podawanym przez zagraniczne serwisy.

Na przejrzystych wykresach sporządzanych dla każdej gminy w Polsce widać po prostu wszystko: temperaturę, intensywność opadów, prawdopodobieństwo wystąpienia burz, wilgotność powietrza, siłę i kierunek wiatru, poziom chmur, wartość ciśnienia.

Pytanie tylko, z jakiego programu zbierającego dane z ICM skorzystać. W sklepach z aplikacjami dostępnych jest wiele takich programów.

Ja od lat korzystam z polskiego androidowego programu MeteoWidget zrobionego przez Programadora. Jest dla mnie najbardziej przejrzysty, funkcjonalny i, co najważniejsze, ma formę widgetu.

Niestety tego programu nie znajdziecie już w sklepie Play, ale wystarczy wpisać hasło „pogoda ICM” i z pewnością traficie na jego odpowiedniki (np. Meteo.pl alternative; Meteo ICM). O ostatecznym wyborze musicie zdecydować sami.

Burze nad Polską

Praktycznie wszystkie aplikacje „burzowe” korzystają z tej samej bazy danych, czyli serwerów Blitzortung.org. I choć wszystkie dane są zawsze takie same, to liczą się szczegóły. Mnie po wielu testach najbardziej do siebie przekonała appka (i widget) Burze nad Polską. Mogę w niej wybrać częstość aktualizacji informacji o wyładowaniach, poziom dokładność lokalizacji. Najważniejsza jest jednak możliwość ustawienia “promienia powiadomień”, czyli odległości, od jakiej telefon zacznie informować, że gdzieś w pobliżu uderzył piorun.

U mnie w telefonie ostrzeżenia (wibracja, dźwięk, miganie diody) o zbliżającej się burzy ustawione mam na promień 30 km. To już wystarcza, żeby ewakuować się np. z plaży, zanim zobaczymy ciemne chmury. Muszę przyznać, że Burze nad Polską to obok prognozy ICM-u najważniejsza apka pogodowa na moim telefonie.

Android

RSO – Regionalny System Ostrzegania

RSO to taka aplikacja, którą po prostu warto mieć. Program został zrobiony przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji we współpracy z TVP i służy do przesyłania na telefony ostrzeżeń o potencjalnie niebezpiecznych zjawiskach meteorologicznych, zagrożeniu powodziowym, smogu itp. Jeśli wybierzemy powiadomienia dla kierowców, to również będziemy otrzymywać informacje o utrudnieniach w ruchu na terenie wybranego przez nas województwa/-tw.

Na iOS i Androida

 

Polecamy Wam też na naszym blogu:

Jak przerobić smartfon na obserwatorium astronomiczne, czyli najlepsze aplikacje do obserwacji kosmosu

Jak przerobić smartfon na wykrywacz metalu, czyli w co się bawić z dziećmi podczas wakacji

Czego u nas szukaliście?

Nie ma więcej wpisów