captcha image

A password will be e-mailed to you.

Czego potrzeba, by zrobić tak piękne zdjęcie miasta nocą? Wystarczy aparat Nikon D4 z obiektywem 400 mm f/2.8 i Międzynarodowa Stacja Kosmiczna lecąca na wysokości około 400 km nad Ziemią. Właśnie takie zestawu użył francuski astronauta Thomas Pesquet, by 25 stycznia 2017 roku sfotografować Warszawę wraz z przedmieściami.

Zdjęcie jest duże, jeśli macie ochotę obejrzeć je w pełnym rozmiarze, kliknijcie na poniższą miniaturę. Dla zagubionych – tu północ nie jest na górze, a nieco po prawej, na godzinie 14. Dodatkowo oryginał zdjęcia był jeszcze odwrócony o 180 stopni, więc obróciliśmy je, by wygodniej dało się znajdować znane miejsca.

Warszawa widziana z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej 25 stycznia 2017 roku. Fot. Thomas Pesquet, ESA

Warszawa widziana z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej 25 stycznia 2017 roku. Fot. Thomas Pesquet, ESA

Postanowiliśmy się trochę pobawić i przyjrzeć się kilku obiektom dobrze widocznym na tym zdjęciu.

1. Na początek coś prostego – Stadion Narodowy. To to oczko widoczne w środku zdjęcia:

Stadion Narodowy w Warszawie. Fot. Thomas Pesquet, ESA

Stadion Narodowy w Warszawie. Fot. Thomas Pesquet, ESA

2. Drugie miejsce to Lotnisko Chopina w Warszawie. W chwili przelotu wyłączone było oświetlenie pasów startowych, więc większa część powierzchni jest po prostu czarna. Za to bardzo mocno rozświetlony jest terminal oraz kompleks hotelowy przy lotnisku. Zimnym, białym światłem świeci na dole terminal cargo.

Lotnisko Chopina. Fot. Thomas Pesquet, ESA

Lotnisko Chopina. Fot. Thomas Pesquet, ESA

3. A skoro lotniska, to i Warszawa-Babice czyli Lotnisko Bemowo. Tu również widać głównie… ciemność 🙂

Lotnisko Bemowo. Fot. Thomas Pesquet, ESA

Lotnisko Bemowo. Fot. Thomas Pesquet, ESA

4. Zaintrygowało mnie też tajemnicze niebieskie światło świecące na północy, wśród rozległego ciemnego obszaru. Okazuje się, że to Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego otoczony Lasem Bielańskim (przy okazji – wiecie, że to pozostałość gigantycznej Puszczy Mazowieckiej? I że jego skład gatunkowy wciąż przypomina tę puszczę?)

Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Fot. Thomas Pesquet, ESA

Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Fot. Thomas Pesquet, ESA

5. A skoro już jesteśmy przy błękitach, to ciekawie wygląda położony na zachodzie duży budynek na mapie oznaczony jako siedziba CAT LC Polska Sp. z o.o. i leżący przy ulicy Ożarowskiej w Duchnicach. Obok niego, na pobliskim osiedlu, widać dziwną strukturę złożoną z 10 świateł ułożonych w krzyż i połączonych jasnymi liniami. Ktoś ma pomysł, co to może być?

Ulica Ożarowska w Duchnicach. Fot. Thomas Pesquet, ESA

Ulica Ożarowska w Duchnicach. Fot. Thomas Pesquet, ESA

6. Wracamy na Pragę. No i dość już tych błękitów – teraz trochę zieleni. Prawdę mówiąc nie wiemy, czemu stacja postojowa, lokomotywownia i wagonownia Warszawa Grochów świeci właśnie tym kolorem. Czy są tu jacyś miłośnicy kolei?

Warszawa Grochów. Fot. Thomas Pesquet, ESA

Warszawa Grochów. Fot. Thomas Pesquet, ESA

7. I wreszcie mój osobisty faworyt. A to z dwóch powodów. Spójrzcie na to zdjęcie przedstawiające Las Kabacki. Co od razu rzuca się w oczy? Wielki jasny prostokąt z jeszcze jaśniejszym trójkątem. To oczywiście Stacja Techniczno-Postojowa Kabaty, czyli zaplecze warszawskiego metra. Ale to nic takiego.

Jeśli spojrzycie wyżej i na lewo, na przedłużeniu trójkąta, to dostrzeżecie plamę jasnych świateł z prowadzącą do nich cienką nitką drogi. To wyjątkowe miejsce. Jeszcze kilka lat temu na mapach satelitarnych dostępnych w internecie było rozpikselowane tak, by nie dało się dojrzeć szczegółów. Mieści się tam Centrum Operacji Powietrznych – Dowództwo Komponentu Powietrznego czyli miejsce, z którego kieruje się wszystkimi działaniami lotnictwa. Ale to wciąż tylko część historii. W 1937 roku powstała tu siedziba Biura Szyfrów Referatu Niemieckiego, miejsca w którym  Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski złamali szyfr niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma. Celowo wybrano na siedzibę Biura Szyfrów miejsce odległe wówczas od Warszawy i ukryte w środku lasu – łatwiej było je kontrolować i wyłapać ewentualnych szpiegów. Dziś w tym miejscu stoi tablica pamiątkowa – mieszkańcy Warszawy koniecznie powinni zobaczyć to historyczne miejsce.

A, no i na tym samym fragmencie zdjęcia, blisko środka lewej krawędzi mieści się siedziba Crazy Nauki. Może kiedyś tu też stanie tablica pamiątkowa? 😀

Las Kabacki. Fot. Thomas Pesquet, ESA

Las Kabacki. Fot. Thomas Pesquet, ESA

I na koniec całe zdjęcie z oznaczonymi wszystkimi wspomnianymi punktami:

Fot. Thomas Pesquet, ESA

Fot. Thomas Pesquet, ESA

 

 

Czego u nas szukaliście?

Nie ma więcej wpisów