captcha image

A password will be e-mailed to you.
Kosmiczny Teleskop Keplera. Źródło: NASA Ames/ W Stenzel

Kosmiczny Teleskop Keplera. Źródło: NASA Ames/ W Stenzel

Kosmiczny Teleskop Keplera, będący własnością NASA, bije wszelkie rekordy: odkrył aż 1284 nowe planety poza Układem Słonecznym. Nigdy wcześniej nie ogłoszono jednocześnie takiej liczby odkryć. Wśród nich może być dziewięć nowych Ziem…

Kosmiczny Teleskop Keplera został wystrzelony przez NASA w 2009 roku po to, by poszukiwał planet pozasłonecznych, zwłaszcza tych ziemiopodobnych. Dlatego wyposażono go w największą matrycę spośród urządzeń wyniesionych w kosmos – 95 megapikseli. Swoje zadanie wypełnia wyśmienicie. Naukowcy NASA, pracujący w Princeton University, właśnie podali, że teleskop-rekordzista odkrył w naszej galaktyce 1284 nowe planety. Tym samym podwoił liczbę odkrytych przez siebie globów pozasłonecznych – jego cała kolekcja to obecnie 2325 planet. Naukowcy twierdzą, że wszystkie te obiekty zostały potwierdzone z co najmniej 99-procentową pewnością jako planety.

Co istotne, ponad 550 nowo odkrytych globów to planety skaliste, podobne do Ziemi. Wśród nich dziewięć znajduje się w ekosferze, zwanej inaczej „strefą złotowłosej” („Goldilocks zone”), a więc może na nich istnieć życie. Oznacza to tyle, że skalista planeta krąży w odpowiedniej odległości od bezpiecznej gwiazdy – tak, by na powierzchni globu mogła istnieć woda w stanie ciekłym, a więc temperatura mieściła się między 0 a 100 stopni Celsjusza. Nazwa wywodzi się od bajki “Złotowłosa i trzy niedźwiedzie”, w której Złotowłosa próbuje jedzenia należącego do trzech niedźwiedzi, mówiąc, że pierwsze jest za gorące, drugie za zimne, a trzecie w sam raz.

Czy planety, na których istnieje życie, należą w naszej galaktyce do rzadkości? Zapytana o to Natalie Batalha, badaczka pracująca w misji Keplera w Ames Research Center, odpowiedziała, że wedle ostrożnych szacunków w Drodze Mlecznej mogą istnieć „dziesiątki miliardów potencjalnie zamieszkanych, ziemiopodobnych planet”.

Kosmiczny Teleskop Keplera odkrył jeszcze ponad 2000 kandydatów na planety pozasłoneczne, wśród których 1300 to całkiem mocne typy. Nad potwierdzeniem tych odkryć wciąż pracuje sztab naukowców.

Teleskop Kosmiczny Keplera poszukuje planet pozasłonecznych, obserwując zmiany jasności ich macierzystych gwiazd – jeśli zmniejsza się ona regularnie, oznacza to, że przesłania ją krążący wokół glob. Mamy więc do czynienia z oglądanymi z dużej odległości tranzytami – momentami, w których teleskop, planeta i jej gwiazda ustawiają się w jednej linii.

I pomyśleć tylko, że od odkrycia pierwszych planet pozasłonecznych przez prof. Aleksandra Wolszczana minęły zaledwie 24 lata. W 1992 roku polski astronom ogłosił, że korzystając z teleskopu Arecibo w Portoryko, odkrył trzy globy krążące wokół pulsara PSR B1257+12 w konstelacji Panny.

Źródło

 

Nie ma więcej wpisów