captcha image

A password will be e-mailed to you.

 

Zatopione w bursztynie walczące mrówki liczą 99 mln lat. Znalezisko pochodzi z Birmy, a przechowywane jest w American Museum of Natural History w Nowym Jorku. Źródło: AMNH/D. Grimaldi oraz P. Barden

Zatopione w bursztynie walczące mrówki liczą 99 mln lat. Znalezisko pochodzi z Birmy, a przechowywane jest w American Museum of Natural History w Nowym Jorku. Źródło: AMNH/D. Grimaldi oraz P. Barden

W ubiegłym tygodniu na Bałtyku rozpoczął się sztorm. Pomimo zimnego wiatru na plażach pojawiły się tłumy ludzi. Kucali, rozgrzebywali piasek, podnosili kłody i rośliny wyrzucane przez morze – szukali bursztynów. Wiatr wiał z kierunku północno-zachodniego czyli od strony jednego z największych złóż bursztynu w Zatoce Gdańskiej, dlatego ostatnie dni były „darem” dla ich poszukiwaczy. Jednak nie każdy zdaje sobie sprawę z pozafinansowej wartości bursztynów – wiek tych bałtyckich datuje się na 40 mln lat, więc to nie tylko kawałek drogiej sfosylizowanej, ale też zapis informacji o organizmach zamieszkujących ziemię miliony lat temu.

Bałtycki bursztyn, a w nim mrówka sprzed 40-50 mln lat. Fot. Anders L. Damgaard - www.amber-inclusions.dk

Bałtycki bursztyn, a w nim mrówka sprzed 40-50 mln lat. Fot. Anders L. Damgaard – www.amber-inclusions.dk

Bursztyn to nic innego jak żywica, która uległa fosylizacji (najprościej mówiąc procesom twardnienia). Znajdowane w Polsce bursztyny powstały w lasach na północy Europy i ich złoża na wybrzeżu Bałtyku zostały naniesione przez rzeki oraz lodowce. Płynna żywica była i do dziś jest pułapką dla zwierząt. Organizmy, które utknęły w niej zachowały się jako tak zwane inkluzje, nazywane też wyrostkami. Często zdarza się, że zwierzęta i rośliny zachowały się w bursztynach w idealnej, trójwymiarowej postaci. Jest to ważne, ponieważ umożliwia dokładne analizy morfologiczne zachowanych okazów, a tym samym badanie fauny poprzednich epok geologicznych.

W bursztynach możemy znaleźć nie tylko zwierzęta, ale także ślady ich działalności jak np. sieci pajęcze. Ponadto widnieją tam pozostałości po ptakach, jak choćby pióra. Często zdarza się, że w bursztynie znajdowane są pęcherzyki powietrza nazywane potocznie pseudoinkluzjami. Dzięki wnikliwym badaniom udało się opisać na podstawie inkluzji ponad 3000 gatunków zwierząt i 300 gatunków roślin. I to nie tylko bezkręgowce, ale także małe kręgowce jak np. jaszczurki.

Walka, seks i pasożyty

Czasem w bursztynach zatrzymane zostają zaskakujące sceny. Możemy tam znaleźć przykłady pasożytnictwa – w jednym z okazów zachowały się nicienie, które zaraz po śmierci swojego żywiciela, przedstawiciela ochotkowatych (Chironomidae), wypłynęły jego z ciała owada wprost do płynnej żywicy. Możemy też znaleźć roztocze przyczepione do ciała owada, które świadczą o zjawisku forezy (przemieszczanie się jednego gatunku przez osobniki drugiego).

W kolekcji American Museum of Natural History w Nowym Jorku znajduje się bursztyn z Birmy, w którym zatrzymana została walka na śmierć i życie. Kropla żywicy zalała dwie mrówki, które zwarły się w zaciętej walce 99 mln lat temu, gdy na Ziemi królowały jeszcze dinozaury.

Z kolei naukowcy z Oregon State University odkryli bursztyn kryjący scenę jak z filmu grozy: widać tam pająka chwytającego swą ofiarę w sieć. To naprawdę unikalne znalezisko, zwłaszcza że działo się to przed 100 mln lat!

Pająk chwyta ofiarę - scena sprzed 100 mln lat. Fot. Oregon State University

Pająk chwyta ofiarę – scena sprzed 100 mln lat. Fot. Oregon State University

Jednak największe zainteresowanie budzi podglądanie “bursztynowego tabu”, czyli scen miłości sprzed milionów lat. W artykule opublikowanym w czasopiśmie The Science of Nature, badacze donoszą, że znaleźli bursztyn z okresu kredy z dobrze zachowanym kosarzem (Opiliones). Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że był to zapewne jeden z najszczęśliwszych a zarazem i najgorszych dni w życiu pajęczaka. Inkluzja w bursztynie przedstawia bowiem kosarza z w pełni wysuniętym penisem. Na szczęście dla badaczy okazało się, że ten penis pełni ważne funkcje diagnostyczne w systematyce i różni się od innych penisów pajęczaków z tej samej grupy.

Zdarzają się też sceny aktu miłosnego. W Muzeum Inkluzji w Bursztynie na Uniwersytecie Gdańskim znajduje się bursztyn z owadami z rodziny błyskleniowatych przyłapanych podczas kopulacji. Dla naukowców jest to ważna informacja, ponieważ wiadomo, że osobniki, które kopulują, najprawdopodobniej należą do tego samego gatunku. Bądź co bądź, umarły szczęśliwe. Jakby tego było mało, w bursztynie zdarzają się też orgie. Jeden z znalezionych okazów zawiera 20 samców muchówek  w trakcie rójki sprzed 40 mln lat.

Bursztynowe interesy

Dziś bursztyn to przede wszystkim źródło pieniędzy dla jego poszukiwaczy i współczesnych handlarzy. Bursztyny wykorzystuje się do tworzenia biżuterii, a ceny kilograma małych bryłek sięgają nawet 10 000 złotych. Według medycyny ludowej noszenie naszyjników z bursztynów zapobiega bólom gardła i głowy. Z kolei proszek z bursztynu miał pomagać w leczeniu zatok i kataru. Biorąc pod uwagę wartość bursztynu jako ozdoby, leku w medycynie ludowej, i tzw. bursztynu na szczęście, nic dziwnego, że w wielu miejscach nad Bałtykiem wydobywa się go nielegalnie, głównie przez wypłukiwanie ze złóż.

Wypłukiwanie bursztynu jest niebezpieczne, ponieważ w glebie tworzy się pusta przestrzeń z komorami wypełnionymi powietrzem. Tego typu miejsca są zagrożeniem dla ludzi, bo komory zapadają się pod ich ciężarem – mówi dr Lech Kotwicki z Instytutu Oceanologii PAN Sopocie.

Warto także podkreślić, że wypłukiwanie bursztynu niszczy siedliska naturalne. To też wielka strata dla nauki, bo większość bursztynów z inkluzjami nigdy nie trafia do naukowców i muzeów, tylko na czarny rynek, a potem do prywatnych kolekcji, które pozostają niedostępne.

Ochotkowate podczas kopulacji. Fot. Muzeum Inkluzji w Bursztynie

Ochotkowate podczas kopulacji. Fot. Muzeum Inkluzji w Bursztynie

Biorąc do ręki bursztyn, warto poświęcić chwilę czasu na refleksje. Ten kawałek żywicy kopalnej znad Bałtyku ma 40 mln lat, a być może pod jego matową, nieoszlifowaną powierzchnią ukrywa się zatopiony owad. Poza tym jest to także część naszej historii, to przecież nad Bałtyk wiódł Bursztynowy Szlak. Więcej zdjęć i informacji o bursztynach można znaleźć na stronie Muzeum Inkluzji w Bursztynie.

 

 

 

 

 

 

 

Nie ma więcej wpisów