Po raz kolejny okazuje się, że drony mogą mieć zastosowania znacznie ciekawsze od wojskowych. Tym razem wykorzystano taką latającą maszynę do badań populacji orek prowadzonych przez akwarium w Vancouver.
Obserwacja z powietrza daje mnóstwo informacji o orkach. Jeśli tylko można je dokładnie obejrzeć, to fachowiec jest w stanie ocenić kondycję zwierzęcia. Widać, które orki są zbyt chude, co może skończyć się dla nich źle, które są w ciąży itd.
Dotąd takie badania prowadzono przy pomocy helikopterów. Tyle, że helikoptery są bardzo drogie w eksploatacji a w dodatku okropnie hałasują denerwując orki. Trzeba więc latać wysoko, ponad 250 metrów nad wodą, a wtedy z kolei trudno dostrzec szczegóły. Dlatego właśnie w Vancouver zbudowano specjalnego, 6-śmigłowego drona o nazwie Mobly. Pomogła w tym amerykańska Narodowa Administracja Oceanu i Atmosfery.
No i udało się. Mobly startuje ze statku i przekazuje obraz z kamery wysokiej rozdzielczości (tak naprawdę to przypięty od spodu aparat Olympus). Dzięki temu zostaje nakierowany na stado orek i może swobodnie za nimi podążać.
Naukowcy są zachwyceni. Uzyskane zdjęcia dały bardzo dobry materiał do badań. Okazuje się, że patrząc z góry znacznie łatwiej ocenić, czy dane zwierzę jest w dobrej kondycji, niż gdy obserwuje się je z boku.
Przy okazji badań powstał ten piękny film o orkach. Polecamy oglądanie w wysokiej rozdzielczości i na pełnym ekranie.
You must be logged in to post a comment.