captcha image

A password will be e-mailed to you.

Ola i Piotrek w terenie. Bieszczady, wyjazd we współpracy ze Skodą. Fot. Crazy Nauka

Rozrastamy się: na stronie odwiedza nas ponad 400 tys. osób miesięcznie, a w kanałach społecznościowych jest jeszcze lepiej 🙂

Co jakiś czas będziemy Wam pisać, co się u nas dzieje – jak nam statystyki rosną i czy komercyjnie zdołaliśmy stanąć na nogi. Bo, jak deklarowaliśmy na początku tego roku, zaczęliśmy oboje w pełnym wymiarze czasu pracować przy Crazy Nauce. Blog i fanpage prosiły się o to od dawna, ale domyślacie się, jak trudno zostawić ciepłą posadkę dla niepewnych zarobków z bloga. Więc tak ciągnęliśmy Crazy Naukę lewą nogą wieczorami, aż wreszcie okazało się, że dłużej tak się nie da: w tę albo we w tę. No i poszliśmy we w tę (serio tak to się pisze, sprawdziłam).

A jak się tak pójdzie we w tę, to i statystyki trzeba pokochać, i nad zasięgiem pracować, i klientów przygarniać, żeby mieć z czego bloga, dzieci, psa i kredyt hipoteczny wyżywić.

Przede wszystkim dużo tworzymy: staramy się zamieszczać na blogu co najmniej jeden artykuł dziennie, wrzucamy dużo naszych zdjęć i czasem również filmy. Od początku roku jest z nami na stałe spec od technologii Andrzej Pająk (więcej o nim za chwilę), a od miesiąca wspiera nas również Marta Alicja Trzeciak, pisarka, lekarz weterynarii i pasjonatka fizjologii. W kwestiach biznesowych od niedawna doradza nam Artur Kurasiński, guru startupowców i spec od przedsiębiorczości internetowej.

Po wakacjach nie mamy co narzekać na statystyki: 400 tysięcy unikalnych użytkowników w ciągu ostatnich 30 dni odwiedziło naszą stronę i to jest bardzo stabilny wynik. Na Facebooku stuknie nam niedługo okrągłe 100 tysięcy fanów (wciąż myślimy, jak to uczcić) – teraz jest z nami prawie 97 tysięcy osób. Nasze rozmaite działania medialne w ostatnich tygodniach zrobiły trochę zamieszania, dzięki czemu – jak donosi Brand24 – nasz zasięg w mediach społecznościowych w ciągu 30 dni wyniósł aż 1,8 miliona!

Rozszerzamy działalność komercyjną – w końcu od tego teraz zależy nasze być albo nie być. Pięknie nam się układa współpraca z Intelem, który jest od kilku miesięcy partnerem naszego działu Technika i we współpracy z którym stworzyliśmy już kilkanaście fajnych technologicznych artykułów. A co jeszcze ważniejsze, dzięki temu partnerstwu mogliśmy zatrudnić w Crazy Nauce Andrzeja Pająka, który objął zarządzanie działem Technika. Nawet nie wiecie, jak duże to dla nas wsparcie i ulga 🙂

Jak jeszcze działaliśmy komercyjnie? Przed wakacjami w ramach działu Crazy Dom stworzyliśmy cykl artykułów o naukowych aspektach domowego życia we współpracy z IKEA. W maju zaczęliśmy też współpracę ze Skodą, dzięki której udało nam się dotrzeć w Bieszczadach w mało znane, choć naukowo fascynujące miejsca. Bez wsparcia sponsora ten wyjazd nie doszedłby do skutku, jak również następna Crazy Wyprawa – tym razem na Dolny Śląsk i do Czech – którą rozpoczynamy wraz ze Skodą już w najbliższą sobotę. Trzymajcie kciuki, żeby nie lało 🙂

Prowadzimy też działania z zakresu szeroko pojętego wsparcia popularyzacji nauki. Naszą specjalnością stała się współpraca z wydawcami książek popularnonaukowych, wśród których na pierwszy plan wysuwa się Wydawnictwo Feeria Science.

Ponadto rozwijamy naszą działalność związaną ze szkoleniami z zakresu komunikacji naukowej, które skierowane są głównie do wyższych uczelni i popularyzatorów nauki. Nie stronimy od wystąpień publicznych i prezentacji m.in. na temat metod walki z fake newsami i pseudonauką.

Plany rozwoju Crazy Nauki mamy naprawdę ambitne i mamy nadzieję przekazywać Wam w najbliższych miesiącach jeszcze więcej dobrych wiadomości!

Ola i Piotrek Stanisławscy

Nie ma więcej wpisów