captcha image

A password will be e-mailed to you.
Amerykanin, Japończyk, Holender i Francuz, uśrednione sylwetki mężczyzn w wieku od 30 do 39 lat. Ilustracja: Nickolay Lamm/MyVoucherCodes.co.uk

Amerykanin, Japończyk, Holender i Francuz, uśrednione sylwetki mężczyzn w wieku od 30 do 39 lat. Ilustracja: Nickolay Lamm/MyVoucherCodes.co.uk

Statystyka jest… szczera do bólu. Tak wyglądają uśrednieni mężczyźni z czterech krajów, w wieku od 30 do 39 lat. Autorem tej ilustracji jest Nickolay Lamm, artysta i badacz, który wykorzystał na tym obrazku dane na temat BMI (Body Mass Index), czyli wskaźnika masy ciała. Oblicza się go, dzieląc masę ciała podaną w kilogramach przez kwadrat wysokości podanej w metrach. Prawidłowa wartość BMI zamyka się w przedziale 18,5-24,99. Poniżej jest niedowaga, powyżej – nadwaga.

Tymczasem tylko najszczuplejszy z mężczyzn na obrazku, Japończyk, nie ma nadwagi, a jego BMI wynosi 23. Na drugim biegunie jest mieszkaniec Stanów Zjednoczonych, którego BMI sięga aż 29. U Holendra wartość ta wynosi 25,2, a u Francuza – 25,55.

A jak jest u Polaków? Możemy odwołać się do raportu opublikowanego w prestiżowym piśmie „Lancet” w 2011 roku. Opiera się on na danych zebranych w latach 1980-2008 wśród 9 mln osób ze 199 krajów. Według tych badań średnie BMI polskich mężczyzn w 1980 roku wynosiło 25,1, a w 2008 roku – już 26,7. Polki przez te 30 lat utrzymały BMI na poziomie 25,9.

Nie ma więcej wpisów