captcha image

A password will be e-mailed to you.
Sztorm w Port William w Szkocji. Fot. David Baird

Sztorm w Port William w Szkocji. Fot. David Baird

Met Office, brytyjska służba meteorologiczna, postanowił nadać sztormowi polskie imię. Sztormowi, który jeszcze nie nadszedł.

Tak jak amerykańskie służby meteorologiczne nadają imiona huraganom, tak i brytyjski Met Office od ubiegłego roku postępuje podobnie w odniesieniu do najsilniejszych sztormów. Doświadczenie pokazuje, że te noszące ludzkie imiona są poważniej traktowane przez Brytyjczyków niż te bezimienne. Ludzie dzięki temu lepiej przygotowują się na spotkanie z żywiołem i ponoszą z tej przyczyny mniejsze straty.

To psychologiczne podejście do przygotowywania ludzi do klęsk żywiołowych przećwiczyli już Amerykanie. Prowadzone przez nich badania wykazały nawet, że męskie imiona huraganów bardziej stresują ludzi niż żeńskie. W związku z tym, że te ostatnie są bardziej lekceważone, przynoszą więcej strat.

W nadchodzącym sezonie jesiennym sztormy uderzające w brytyjskie wybrzeża będą więc nosić kolejno imiona m.in. Angus, Kamil, Oisin i Wilbert. Tak, Kamil to polski wkład w brytyjską porę sztormową.

Zobaczcie też:

Supertajfun sfilmowany z orbity

Trzy silne huragany jednocześnie na Pacyfiku – tego jeszcze nie było

 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
strażnik bentosu
strażnik bentosu
6 lat temu

Łee, myślałem że Grzmisław ;P

jamjam
jamjam
6 lat temu

Najbardziej powinni bać się sztormu Antoni. Maciar wymiecie wszystko!

Winston Smith
Winston Smith
6 lat temu

Kamil to popularne imie w Pakistanie …

wdr
wdr
6 lat temu

Powinni ten sztorm nazwać Kryśka. Wszyscy się obawiają Krysiek bo to złe kobiety są. I fałszywe.

Nie ma więcej wpisów
4
0
Would love your thoughts, please comment.x
%d bloggers like this: