captcha image

A password will be e-mailed to you.

27 lipca 2018 będziemy świadkami najdłuższego całkowitego zaćmienia Księżyca w całym XXI wieku. Tyle, że w tym czasie Księżyc będzie widoczny dość nisko nad horyzontem. Co zrobić, żeby go w ogóle zobaczyć?

Dla przypomnienia: zaćmienie ma miejsce wtedy, kiedy Księżyc, Ziemia i Słońce, kolejno, znajdą się na jednej linii, a oświetlana przez Słońce Ziemia rzuca cień na Księżyc. Podczas zaćmienia całkowitego cień Ziemi zasłania całą tarczę Księżyca w pełni.

Mamy szczęście, ale i pecha

Mamy ogromne szczęście, bo 27 lipca położenie geograficzne Polski pozwoli nam obserwować całą fazę całkowitą zaćmienia Księżyca, która potrwa przez rekordowe 103 minuty. Tak długi czas zawdzięczamy temu, że Księżyc zaledwie kilkanaście godzin wcześniej znajdzie się w apogeum, a więc punkcie w ciągu roku najbardziej oddalonym od Ziemi (wówczas będzie to odległość 406,2 tys. km). To oznacza, że jego tarcza będzie dla nas widoczna jako o niemal 10 proc. mniejsza niż w perygeum, czyli w chwili najmniejszego oddalenia od Ziemi. Tak mała tarcza Księżyca będzie dłużej pozostawała w cieniu Ziemi, a więc to dzięki temu zaćmienie potrwa tak długo.

Całkowite zaćmienie (poprzedzone przez zaćmienie częściowe) rozpocznie się o godz. 21.30, a zakończy o 23.13. Najbardziej widowiskowy moment, a więc faza maksymalna, nastąpi o 22.21. Jeśli macie ochotę sfotografować to piękne zjawisko, to właśnie wtedy będzie na to najlepszy moment.

Z drugiej strony, mamy też lekkiego pecha, bo zaćmienie całkowite nastąpi zaraz po wschodzie Księżyca, a to oznacza, że będzie się on wówczas znajdował nisko nad horyzontem. Najtrudniejsze warunki do obserwacji będą mieli mieszkańcy północno-zachodniej Polski – w Szczecinie podczas fazy maksymalnej wysokość Księżyca nad horyzontem wynosić będzie niespełna 8,5 stopnia. Im dalej na południowy wschód, tym wyżej na niebie będzie się znajdował nasz naturalny satelita: w Warszawie będzie to niespełna 12 stopni, zaś w Rzeszowie – niemal 14 stopni. Szczegółowe dane na ten temat znajdziecie na stronie Polski Astrobloger.

Jak więc obserwować zaćmienie, żeby je w ogóle zobaczyć?

Warto znaleźć miejsce z odsłoniętym horyzontem na południowym wschodzie. To będzie wyzwaniem zwłaszcza w miastach. Obserwacje z wysokiego piętra w bloku będą miały sens jedynie wtedy, kiedy południowo-wschodniego horyzontu nie będą zasłaniały żadne zabudowania czy drzewa. To może być jednak trudne do realizacji, dlatego najlepiej byłoby wyjechać poza teren zabudowany i szukać punktu obserwacyjnego np. na rozległych polach czy łąkach. To sprawi, że nie poczujemy zawodu, bo oglądanie w mieście Księżyca zaraz po jego wschodzie może okazać się niewykonalne. W Rzeszowie wschód ten nastąpi o 20.12, w Warszawie o 20.25, zaś w o Szczecinie 20.57 (przypominam: zaćmienie całkowite zaczyna się o 21.30).

Szczególnie warto znaleźć się w takim odsłoniętym od południowego wschodu miejscu w okolicach godziny 22.21, czyli w fazie maksymalnej zaćmienia.

Za miasto warto wyjechać również z innego powodu. Podczas fazy całkowitej niebo zrobi się odczuwalnie ciemniejsze i poprawi się widoczność gwiazd na niebie. W pełni będzie można to docenić z dala od świateł miasta. Wówczas „pojawi się” na niebie znacznie więcej obiektów, niż jesteśmy w stanie dojrzeć nieuzbrojonym okiem, zwłaszcza wtedy, kiedy świeci Księżyc w pełni.

My znajdziemy sobie jakieś miłe miejsce na obserwacje gdzieś na wsi po południowej stronie Warszawy. Zabieramy ze sobą leżaki, karimatę i koce. Wam polecamy to samo ?

Czy warto zabierać ze sobą sprzęt do obserwacji? Zaćmienie będzie świetnie widoczne gołym okiem. Można jednak wziąć ze sobą lornetkę, żeby lepiej się przyjrzeć Księżycowi. Po więcej informacji na temat sprzętu do obserwacji zaćmienia i fotografowania go odsyłam Was do strony Polskiego Astroblogera.

 

Nie ma więcej wpisów