Zmiana. Do tej pory marsjański łazik Curiosity jeździł normalnie, ale od kilku dni kazano mu jeździć tyłem. Wszystko z powodu uszkodzeń kół. Ostatnie tygodnie Curiosity spędził pokonując trudny obszar – zamiast gładkiej ziemi (marsa?) trafił na fragment, gdzie leży sporo fragmentów ostrych skał.
O takie na Marsie nietrudno, bo szczątkowa atmosfera sprawia, że na planecie praktycznie nie ma erozji i kamienie nie stają się z czasem lekko zaokrąglone. Przejazd przez ostre skały skończył się dla aluminiowych kół Curiosity uszkodzeniami – autoportretach zrobionych przez robota wyraźnie widać dziury i rysy.
Na szczęście to nic poważnego, bo już w czasie testów na Ziemi zaobserwowano takie uszkodzenia i spodziewano się ich na Czerwonej Planecie. Zaczęły się jednak pojawiać szybciej i są głębsze, niż oczekiwano.
Dlatego wdrożono procedurę, która była już wcześniej zaplanowano – kazano Curiosity jeździć tyłem. Dzięki temu koła będą się zużywały równomiernie i łazik dłużej pozostanie sprawny. Dzięki zdjęciom z orbity planety zaplanowano nową trasę, która wiedzie przez łagodniejszy teren i Curiosity już nią podąża.
Tu widać pierwszy fragment trasy pokonanej tyłem – wyraźnie widoczna jest metrowa wydma, przez którą przedarł się łazik:
You must be logged in to post a comment.