Crazy Nauka

Czy można przestraszyć kogoś na śmierć?

 

Czy można przestraszyć kogoś na śmierć? Fot. Robert Bejil

Czy można przestraszyć kogoś na śmierć? Fot. Robert Bejil

„Śmiertelnie mnie przeraził”. To nie tylko powiedzenie – faktycznie można człowieka przestraszyć tak, że umrze. W dodatku może się to zdarzyć bardzo szybko.

Mechanizm tego zjawiska wywodzi się z odruchu walki i ucieczki. Od milionów lat zapewniał on przetrwanie – w razie ataku drapieżnika, złamania gałęzi, nagłego upadku pozwalała włączyć w organizmie tryb „turbo”. Szybsze reakcje, więcej tlenu w krwi, sprawniej działające mięśnie.

By uzyskać nagle taki efekt, autonomiczny układ nerwowy wyrzuca z nadnerczy do krwi adrenalinę. Wśród jej licznych działań jest też otwarcie kanałów wapniowych w komórkach serca. Jony Ca2+ dostają się do wnętrza komórek i wywołują ich pobudzenie. Prowadzi to do wzmocnienia skurczów serca, które wyrzuca więcej krwi potrzebnej w stresującej sytuacji organizmowi.

Zdarza się jednak, że wyjątkowo mocny wyrzut adrenaliny wywoła zbyt silny napływ jonów wapnia i mięsień serca nie może się odpowiednio rozkurczyć. Prowadzi to do migotania komór czyli szybkiego, nieskoordynowanego ich kurczenia się. W takiej sytuacji serce przestaje prawidłowo pompować krew – odpowiednie jej przepompowywanie wymaga kurczenia się komór i przedsionków w ściśle określonej kolejności.

Wówczas ciśnienie krwi spada, a jej normalny przepływ ustaje. Mózg nie otrzymuje krwi i następuje utrata przytomności. Jeśli w ciągu kilku, maksymalnie 3-4 minut, nie zacznie się resuscytacji, człowiek umrze.

Takie zjawisko może wystąpić u zupełnie zdrowego człowieka, choć większe jest prawdopodobieństwo, że pojawi się u kogoś, kto cierpiał już na choroby serca.

Trudne Halloween. Fot. J J

Mechanizm walki i ucieczki może zostać aktywowany pod wpływem nagłego bodźca powodującego strach – choćby wystrzału, widoku wyskakującej znienacka postaci czy przerażającej twarzy. W takiej sytuacji serce może, pod wpływem adrenaliny, wpaść w migotanie komór co szybko prowadzi do śmierci.

Strach nie jest jedynym uczuciem, jakie może prowadzić do podobnego efektu. Wywołać go mogą wszystkie silne emocje: gwałtowne wzruszenie, przeżycie religijne, ogromna radość. Może to być też bodziec o innym charakterze – nagły ból ale też obrzydliwy zapach.

W takiej sytuacji ratunkiem jest prowadzenie resuscytacji (cykl 30 uciśnięć klatki piersiowej, 2 wdechy) aż do przybycia pomocy, która będzie mogła przeprowadzić defibrylację.

 

 

Czego u nas szukaliście?

Exit mobile version