captcha image

A password will be e-mailed to you.

 

Czy można wyhodować kurczaka z jaja bez skorupki?

Czy można wyhodować kurczaka z jaja bez skorupki?

Od kilku dni w internecie coraz popularniejszy staje się film przedstawiający eksperyment naukowy japońskich uczniów. „Po raz pierwszy w historii” wyhodowali oni kurczaka poza jajkiem, stosując metodę umożliwiającą podglądanie całego procesu rozwoju embrionu i przekształcania go w żywe i bardzo puchate kurczątko. Część internautów ma ochotę powtórzyć eksperyment w domu, część uważa, że cały proces jest absolutnie niemożliwy. Nie mogliśmy ominąć okazji i postanowiliśmy sprawdzić, jakie fakty naukowe stoją za tym bardzo interesującym wideo. Sami popatrzcie!

Film zdecydowanie zachęca do wykonania podobnego eksperymentu w domu. Internauci zwracali także uwagę na to, że doskonale byłoby wprowadzić tego typu doświadczenie do edukacji w szkole podstawowej. Pomysł ciekawy, biorąc jednak pod uwagę wszystkie problemy związane z hodowlą kurczaka na folii – niekoniecznie prosty w realizacji. Zacznijmy jednak od kluczowego w tekstach o eksperymencie hasła „Japońscy uczniowie po raz pierwszy w historii (…)”. Czy naprawdę nikt i nigdy na to nie wpadł? To oczywiście nieprawda.

Eksperyment trąci myszką

Wspomniane hasło jest prawdziwe, jeśli akcent położymy na „japońskich uczniów”. Obrana metoda jest bowiem pomysłem sięgającym lat sześćdziesiątych – choć pierwsze próby w 1962 i 1963 roku nie zakończyły się pełnym sukcesem. Naukowcy poczuli jednak wyzwanie i zajęli się udoskonalaniem pierwotnej procedury, a kolejne opracowania pojawiały się w literaturze naukowej wielokrotnie. Ba, eksperyment według zasad opisanych w publikacji z 1974 roku (Bruce Dunn, 1974) stał się nie tylko chętnie wykorzystywany na lekcjach biologii w amerykańskich szkołach podstawowych, ale został też kilka razy nagrodzony w ramach szkolnych Targów Naukowych. Prawdą jest natomiast, że licealiści w Japonii korzystali z nowego (2014) opracowania, choć nie jest ono szczególnie nowatorskie. Nowością są przede wszystkim stosowane środki zapobiegające uszkodzeniu i zakażeniu embrionu.

Post opublikowany na facebookowej stronie Spoon & Tamago pokazuje eksperyment przeprowadzony w japońskim liceum według nowej metody, opisanej w 2014 roku w „Journal of Poultry Science”. Opisane tam doświadczenie nie służy oczywiście wyłącznie celom edukacyjnym. Według autorów, rozwój metod hodowli „bezskorupkowej” ptasich zarodków z dużą zdolnością do wykluwania byłyby bardzo przydatny – istnieje bowiem potrzeba wytwarzania transgenicznych zarodków kurczaków do wykorzystywania w inżynierii genetycznej wpływającej między innymi na rozwój medycyny regeneracyjnej. Celem jest osiągnięcie wykluwalności kurcząt na poziomie ponad 50 procent. Do tej pory 90 procent zarodków hodowanych poza jajkiem dożywało zaledwie siedemnastego dnia cyklu (pełen trwa 21 dni). Stosowana przez japońskich licealistów metoda ma zapewnić lepszą ochronę embrionów. To, czego nie widać w popularnym filmie, to właśnie dodatkowe działania mające na celu zapobieganie zakażeniom i uszkodzeniom embrionów.

Czy mogę zrobić to w domu?

Przyglądając się publikacji z 1993 roku (Cynthia J. Fischer, “Chick embryos in shell-less culture”) można stwierdzić, że zadanie jest proste. Bierzemy zapłodnione jajko, wbijamy je ostrożnie na folię, dbamy o odpowiednią temperaturę i dezynfekcję inkubatora, a po trzech tygodniach biega nam po domu puchaty kurczaczek. Tak wygląda niestety jedynie schemat. Proces jest znacznie bardziej skomplikowany.

Niezależnie od poziomu wyzwania, internautów zainteresowało przede wszystkim pytanie „czy da się to zrobić w domu?”.  Wiele osób chciało także dowiedzieć się, czy możliwe jest samodzielne zapłodnienie kurzego jaja (nie doradzamy jednak czytania komentarzy pod wideo na YouTube). Postanowiliśmy zatem zapytać eksperta.

– Jeśli chodzi o zapłodnienie jajka w warunkach domowych, jest to zadanie niewykonalne – mówi lekarz weterynarii, Tomasz Lewin. Dodaje jednak, że przy pewnym wysiłku, możliwe jest przeprowadzenie takiego eksperymentu w domu. – Nie powinno być problemu z zakupem już zapłodnionego jaja kurzego. Co więcej, dzięki jego specyfice możemy spokojnie przechowywać je w odpowiednich warunkach nawet kilkanaście dni, zanim zaczniemy eksperyment – zapewnia doktor Lewin.

Zapłodnione kurze jajo można kupić u hodowców. Proces rozwoju embrionu zaczyna się dopiero wtedy, gdy spełnione zostaną konkretne warunki. Dopóki zapłodnione jajko trzymamy w temperaturze około 20 stopni Celsjusza, proces na pewno się nie rozpocznie. Jednak nie należy poprzestać na zakupie jednego jajka, by nasze przygotowania do eksperymentu miały sens.

– Warto wiedzieć, że zakup jednego jajka daje nam niewielkie szanse na powodzenie. Nawet jeśli poradzimy sobie z przygotowaniem inkubatora, w którym trzeba utrzymać stałą temperaturę i wilgotność, bardzo ważną częścią całego procesu jest odkażanie embrionu oraz stosowanie środków zapobiegających rozwojowi grzybów. Pamiętajmy, że kurczaka zazwyczaj chroni skorupka. W dodatku wyhodowany poza jajkiem kurczak może mieć poważne problemy z właściwym wykształceniem kości. W normalnym cyklu rozwoju pobiera on wapń ze skorupki – tłumaczy doktor Lewin. – Nasz embrion narażony będzie na wiele zagrożeń. Nie są to tylko bakterie, ale także nieumiejętne obchodzenie się z nim, uszkodzenia fizyczne lub nawet minimalne wahania temperatury i wilgotności w inkubatorze. Dlatego na filmie japońskich uczniów widzimy, że jajek w inkubatorze jest kilkanaście. Przy tej liczbie szansa na wyhodowanie jednego kurczaka jest faktycznie całkiem spora – twierdzi doktor Lewin.

Pozostaje zatem cieszyć się niezwykłymi zdjęciami. Samodzielne przeprowadzenie takiego eksperymentu byłoby jednak zarówno trudne technicznie, jak nieco wątpliwe etycznie.

Czego u nas szukaliście?

Nie ma więcej wpisów