Czy Sejm będzie zwalczał szczepienia? To bardzo możliwe

Szczepienie. Fot. Art Writ/VCU CNS

Bardzo, bardzo nie lubimy się babrać w polityce. Ale kiedy to polityka zaczyna być dla nas niebezpieczna, musimy jednak się odezwać.

W Sejmie powstał Parlamentarny Zespół ds. Bezpieczeństwa Programu Szczepień Ochronnych Dzieci i Dorosłych. To mogłaby być dobra informacja – w kwestii szczepień wciąż jest w Polsce mnóstwo do zrobienia.

Co konkretnie?

– trzeba poprawić system zgłaszania i rejestrowania niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP)

– powinien powstać fundusz finansujący odszkodowania dla osób poszkodowanych w wyniku NOP

– lekarze podczas wizyt poprzedzających szczepienie powinni mieć więcej czasu na rozmowę z pacjentem lub jego rodzicem

– studia medyczne powinny lepiej przygotowywać lekarzy do rozpoznawania ewentualnych przeciwwskazań, jakie należy rozpoznać przed podaniem szczepienia

– powinna być prowadzona kampania informacyjna uwzględniająca obawy rodziców i wyjaśniająca kwestie dotyczące szczepień

– należy wyraźnie rozdzielić pracę lekarzy od działań marketingowych firm farmaceutycznych

Gdyby Parlamentarny Zespół zamierzał zająć się tymi sprawami, opierając się na obecnej wiedzy medycznej i opiniach specjalistów, to przyklasnęlibyśmy temu pomysłowi i wspieralibyśmy takie działania.

Zespół nie będzie obiektywny?

Problem w tym, że w rzeczywistości Parlamentarny Zespół ds. Bezpieczeństwa Programu Szczepień Ochronnych Dzieci i Dorosłych najwyraźniej nie zamierza zajmować się prawdziwymi problemami związanymi ze szczepieniami. Jego celem wydaje się być zwalczanie w Polsce systemu szczepień, który jest – czy się to komuś podoba, czy nie – jednym z najważniejszych osiągnięć cywilizacji.

Choć pierwsze posiedzenie Zespołu ma się odbyć dopiero jutro, 10 lutego, to sprawa jest już właściwie przesądzona. Utwierdzają nas w tym przekonaniu dwie rzeczy. Po pierwsze przebieg planowanego posiedzenia:

1. Wybór prezydium Zespołu. 2. Wystąpienie p. Justyny Sochy ze Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach “STOP NOP” 3. Dyskusja. 4. Przyjęcie planu pracy na pierwsze półrocze 2016 r.

Po drugie informacja, jaką zamieściła na Facebooku Justyna Socha:

Kim jest Justyna Socha? To osoba działająca w Ogólnopolskim Stowarzyszeniu Wiedzy o Szczepieniach „STOP NOP”. Dla wyjaśnienia – wbrew nazwie stowarzyszenie nie zajmuje się szerzeniem wiedzy o szczepieniach, tylko ich zwalczaniem. Wielokrotnie jego przedstawiciele i sympatycy wypowiadali się w sposób, który nie pozostawia wątpliwości co do ich intencji.

Brak kompetencji

Parlamentarny Zespół od początku nawet nie udaje, że chodzi mu o obiektywizm czy poznanie faktów. Na pierwszy posiedzeniu wystąpi wyłącznie przedstawicielka ruchów antyszczepionkowych, której obecność nie zostanie zrównoważona pojawieniem się osób, których opinie opierają się na wiedzy medycznej i naukowej, a nie światopoglądzie zbudowanym na wypieraniu tych informacji.

Niestety również skład samego zespołu nie daje nadziei na kompetentną ocenę faktów. Poniżej lista jego członków wraz z ich wykształceniem:

Paweł Skutecki

Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, Wydział Humanistyczny, Filologia Polska – magister

Wojciech Bakun

Policealne Studium Zawodowe, Technik informatyk – technik

Jerzy Kozłowski

Policealne Studium Zawodowe przy MERA-ZAP, Telewizja radioelektronika – technik

Piotr Liroy – Marzec

Technikum Budowlane, Budownictwo Ogólne

Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że trudno zbudować zespół parlamentarny, w składzie którego znajdą się lekarze wakcynolodzy, immunolodzy, pediatrzy i epidemiolodzy. Jednak dobrze byłoby, by choć jeden z członków zespołu miał jakiekolwiek pojęcie o temacie, którym ma się zajmować. Choćby po to, by mógł ocenić to, czy eksperci mający pojawić się przed zespołem są kompetentni w kwestii wypowiadania się w kluczowych tematach i zachowują profesjonalną bezstronność. Mamy tymczasem polonistę, technika informatyka, technika radioelektronika i budowlańca. Oraz Justynę Sochę, agentkę ubezpieczeniową, która wystąpi jako ekspert (?).

Pisaliśmy wielokrotnie o szczepieniach, rozmawialiśmy o nich ze specjalistami, czytamy wiele badań, opracowań i książek im poświęconych. Na tej podstawie jesteśmy przekonani, że mimo niedoskonałości systemu szczepień niosą one bez porównania więcej korzyści niż nieszczepienie. Dotyczy to zwłaszcza dzieci, które nie mogą same zadecydować o swoim zdrowiu. Działania ruchów antyszczepionkowych, a także – jak można się obawiać – Parlamentarnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Programu Szczepień Ochronnych Dzieci i Dorosłych, powodują, że rodzice są okłamywani w kwestii bezpieczeństwa szczepionek i nakłaniani do zaniechania szczepień, co jest bezpośrednim i bardzo poważnym zagrożeniem życia ich dzieci.