captcha image

A password will be e-mailed to you.

Twoja grupa krwi ma wpływać na to, czy jesteś “myśliwym”, „pasterzem”, „koczownikiem” czy „enigmą”. A z tego wynika, zdaniem Petera J. D’Adamo, co powinieneś jeść. Czy to ma sens? Sprawdzamy!

Pamiętacie taką zabawę z dzieciństwa, która polegała na odgrywaniu roli naszych ulubionych postaci z książek, kreskówek, komiksów itp.? We współczesnej wersji: „ja będę księżniczką Elsą”. „A ja będę Zygzakiem McQueenem”. Cóż, pod koniec XX wieku ktoś pomyślał o tym, żeby stworzyć taką zabawę, tylko że dla dorosłych. Ta zabawa miała polegać na komponowaniu diety na podstawie grupy krwi.

Zgodnie z założeniami diety stworzonej przez naturopatę Petera J. D’Adamo, każdy z nas może choć przez chwilę poczuć się „myśliwym” (jeśli ma grupę krwi „O”), „pasterzem” lub „rolnikiem” (jeśli jego grupa krwi to „A”), „koczownikiem” (jeśli jego grupa krwi to „B”) lub najfajniej chyba brzmiącym „enigmą” (grupa krwi „AB”) [1]. Założenie jest takie, że nasza grupa krwi predysponuje nas do trawienia określonych pokarmów. I tak na przykład „myśliwi” powinni spożywać dużo mięsa, „pasterze” – winni trzymać się diety roślinnej, „koczownicy” mogą sobie pofolgować z produktami mlecznymi, a „enigmy” komponują dietę z roślin i nabiału [2].

Lapońscy koczownicy (Wikimedia Commons)

Lapońscy koczownicy (Wikimedia Commons)

 

Opracowanie diety zgodnej z grupą krwi zostało stworzone według starego, dobrego przepisu pseudonaukowych teorii. A brzmi on tak:

  • daj szczyptę prawdziwych pojęć naukowych, które każdy pamięta z podstawówki (grupy krwi),
  • pomiń niezrozumiałe rzeczy, o których w szkole się nie uczyło lub nikt ich nie pamięta (np. inne układy grupowe krwi, takie jak układ Rh, układ Kell z antygenami K, k, Kpa oraz Kpb i inne),
  • dodaj coś od siebie (nie musi mieć prawdziwego związku z użytymi pojęciami),
  • wymieszaj wszystko z poważną miną – i gotowe!

Owszem, na erytrocytach krążących w naszym krwioobiegu znajdują się swoiste antygeny, dzięki którym jesteśmy w stanie wyróżnić pewne układy grupowe [3]. Jednakże, układ AB0 nie jest jedynym i gdybyśmy naprawdę chcieli uwzględnić indywidualne preferencje każdego z nas, należałoby wziąć znacznie więcej czynników pod uwagę. W poniższej tabeli umieściłam tylko kilka przykładów układów grupowych krwi.

Tab. I: Przykładowe układy grupowe krwi

Nazwa układu grupowego Nazwy genów
AB0 AB0
MNS GYPA, GYPB, (GYPE)
Xg XG, MIC2
Chido/Rodgers C4A, CSB
Rh RHD, RHCE
Kell KEL

Kilka z ponad trzydziestu układów grupowych krwi; opracowano na podstawie: International Society of Blood Transfusion (2014). Table of blood group systems [3]

Chyba jednak nie ma sensu tego rozważać, ponieważ grupa krwi nie ma żadnego związku z naszymi możliwościami trawienia różnych pokarmów. Równie dobrze moglibyśmy powiązać z trawieniem kolor włosów (czy farbowany się liczy?). Jedyna korelacja, jaką można tu potwierdzić jest taka:

układ antygenowy krwi ma związek z: genotypem, który może mieć związek z: trawieniem określonych produktów.

Nie uprawnia nas to jednak w żaden sposób do wnioskowania, że sposób, w jaki trawimy produkty wynika z naszego układu antygenowego krwi. Dlaczego? Podam inny przykład: rozmiar stopy koreluje z umiejętnością sprawnego czytania. Ta korelacja jest prawdziwa, ponieważ małe dzieci mają małe stopy i nie umieją jeszcze czytać. Potem stopa im rośnie, a umiejętność czytania jest coraz większa. Na koniec stopa osiąga swój ostateczny rozmiar, a człowiek staje się prawdziwym ekspertem w czytaniu. Nie oznacza to jednak, że to rozmiar stopy decyduje o tym, że potrafimy dobrze lub źle czytać.

"Pasterz i owce", obraz Antona Mauve

“Pasterz i owce”, obraz Antona Mauve Z resztą, tak naprawdę cały powyższy tok rozumowania w ogóle nie musiał tu być zamieszczony, bo powiązanie grup krwi z dietą brzmiało tak intrygująco (czytaj: absurdalnie), że w 2013 roku grupa badaczy z University of Toronto  zdecydowała się przeprowadzić prawdziwe badania naukowe mające na celu ustalenie, czy pomiędzy grupą krwi a możliwościami trawiennymi istnieje jakaś korelacja. Analiza objęła 1 455 uczestników o różnych grupach krwi. Nie wykazano żadnej korelacji [4].

Oczywiście, mogłabym teraz napisać, że nie przeszkodziło to panu D’Adamo sprzedać milionów egzemplarzy swojego poradnika dietetycznego, który został przetłumaczony na kilkadziesiąt języków. Ale nie napiszę tego, bo pewnie po prostu przemawia przeze mnie gorycz, jako że z mojej grupy krwi wynika, że jestem „myśliwym”, a tak naprawdę najbardziej chciałabym być „koczownikiem” albo „enigmą”. ☹

 

Bibliografia

  1. Zimmer C. (2014). What’s behind your blood type? Ars Technika, 15.07.2014: https://arstechnica.com/science/2014/07/whats-behind-your-blood-type/3/
  2. Adams C. (2013). Should I adjust my diet based on my diet type? Straight Dope, 6.08.2013: http://www.straightdope.com/columns/read/3125/should-i-adjust-my-diet-based-on-my-blood-type/
  3. International Society of Blood Transfusion (2014). Table of blood group systems: http://www.isbtweb.org/fileadmin/user_upload/files-2015/red%20cells/general%20intro%20WP/Table%20lood%20group%20systems%20v4.0%20141125.pdf
  4. Wang, J., García-Bailo, B., Nielsen, D. E., & El-Sohemy, A. (2014). ABO genotype,‘blood-type’diet and cardiometabolic risk factors. PloS one, 9(1), e84749.
  5. Kennedy M. (2014). Popular diet theory debunked. University of Toronto News: 15.01.2014: https://www.utoronto.ca/news/popular-diet-theory-debunked

Nie ma więcej wpisów