captcha image

A password will be e-mailed to you.

 

komary

Złowróżbne brzęczenie, ukłucie i swędzący bąbel. Wy też to przerabiacie każdego wieczoru? Dlaczego ugryzienia komarów swędzą?

Kąsają nas samice komarów, bo samce żywią się… nektarem kwiatów. Komarzyce wabi do nas zwiększone stężenie dwutlenku węgla w wydychanym powietrzu oraz kwas mlekowy i inne składniki potu. Posługują się też termodetekcją, lokalizując ofiarę po temperaturze.

Po wkłuciu się w skórę komar wstrzykuje kropelkę śliny, która ma m.in. zapobiec krzepnięciu krwi podczas posiłku. Ślina ta zawiera kilkadziesiąt białek, których część zidentyfikowano jako alergeny. To właśnie one wywołują u nas uwolnienie histaminy i reakcję alergiczną skutkującą pojawieniem się bąbla, zaczerwienieniem i uuuuciążliwym swędzeniem.

Za te objawy odpowiadają obecne w naszej krwi przeciwciała AMA (anti-mosquito antibodies) z klasy IgE. Gdy po upływie doby pojawia się na skórze mała swędząca grudka, jest to przejaw opóźnionej alergii, za którą odpowiadają dodatkowo przeciwciała klasy IgG.

Aby złagodzić reakcje po ugryzieniu komarów, można zażyć leki przeciwhistaminowe (z grupy przeciwalergicznych).

Lepiej jednak do ugryzień nie dopuścić. Substancją, która jest najskuteczniejsza w odstraszaniu komarów (poza środkami owadobójczymi), jest DEET (N,N-dietyl-3-metylobenzamid), składnik działających miejscowo płynów przeciwkomarowych (nie mylić z dawnym środkiem owadobójczym DDT). Dla dorosłych zaleca się środki o co najmniej 20-proc. stężeniu DEET, dla dzieci – nie wyższym niż 10 proc. Istnieją preparaty zawierające niemal 100 proc. DEET (zdjęcie poniżej), ale to już hardcore – substancja jest śmierdząca, oleista i rozpuszcza tworzywa sztuczne (wiemy to z własnego doświadczenia!).

Powyższe informacje pochodzą z następującej pracy: http://www.palynology.allergy.pl/2006/2006-8.pdf

Zawartość: DEET 97 proc.

Zawartość: DEET 97 proc.

Czego u nas szukaliście?

Nie ma więcej wpisów