captcha image

A password will be e-mailed to you.
Efekt buba-kiki

Efekt buba-kiki

To niezwykłe zjawisko nosi nazwę efektu buba-kiki. Pewnie, tak jak około 98% ludzi, nazwaliście ostry kształt „kiki”, a obły „buba”. Dlaczego jesteśmy tak zgodni w nadawaniu nazw całkiem abstrakcyjnym kształtom?

Wybór wydaje się niezależny od kultury, języka i alfabetu jakim się posługujemy – badania prowadzone na Teneryfie, w Indiach i USA dają takie same efekty. Nie chodzi też o skojarzenie z kształtem liter (brzuchate „b” i ostre „k”) – równie dobrze działa na dzieci, które nie umieją czytać czy na ludzi posługujących się innym niż łaciński alfabetem.

O co więc chodzi? Być może o synestezję – zjawisko polegające na zaskakujących skojarzeniach między zmysłami (kolor żółty można odczuwać jako słony, literę W jako zimną). Typowa synestezja nie występuje często, ale możliwe, że w pewnych formach pojawia się u wszystkich. Jej przyczyną może być równoczesne wzbudzanie się neuronów odpowiedzialnych za różne zmysły. Podłoże tej synestezji może leżeć w ułożeniu ust przy wymawianiu nazw – bardziej okrągłym przy „buba”, naprężonym przy „kiki”.

Co ciekawe osoby ze spektrum autyzmu tylko w 56% przypadków wybierają tak, jak ludzie neurotypowi.

Innym, podobnym zjawiskiem jest wiązanie głosek z wyobrażeniem o obiekcie. Sprawdźcie sami:

Umówimy się, że “mil” i “mal” znaczą w pewnym języku “stół”.

Które słowo oznacza stół duży, a które mały?

.

.

.

96% dorosłych i 83% dzieci uznało za mały “mil”, a za duży “mal”.

A Ty jak?

źródła:

http://www.kjoib.uw.edu.pl/zjo/symbolizmy_dzwiekowe3.pdf

http://cbc.ucsd.edu/pdf/Synaesthesia%20-%20JCS.pdf

Czego u nas szukaliście?

Nie ma więcej wpisów