captcha image

A password will be e-mailed to you.

To nietypowe uginanie się oznacza kres pękających ekranów! Pomyślcie, ile smartfonów uda się dzięki temu ocalić.

Ekran rozciąga się nawet 12 mm w górę i w dół. (zdjęcie: Samsung Display)

Podczas konferencji Display Week 2017, Samsung zaprezentował 9,1-calowy ekran OLED (Organic Light Emitting Diode). Nie jest to pierwszy ekran Samsunga, który może się zginać. Jednak do tej pory wszystkie ekrany, takie jak te stosowane w smartfonach Galaxy Edge czy zakrzywianych telewizorach, zakrzywiały się tylko w jednej płaszczyźnie. Oznacza to, że można je było nawet zwinąć dookoła palca, ale ich powierzchnia pozostawała sztywna – tak jak kartka papieru. Tym razem prototypowy ekran jest elastyczny w dwóch płaszczyznach. Nie tylko można go wyginać, ale też rozciąga się tak samo jak trampolina.

Według informacji producenta, ekran zachowuje swoje właściwości, kiedy wciśniemy go od góry lub dołu nawet na głębokość 12 milimetrów. Uzyskanie takiej rozciągliwości jest efektem zastosowania techniki Low Temperature Polycrystalline Silicon (LTPS). Polega ona na naprzemiennym umieszczeniu na elastycznym podłożu pikseli wyświetlających obraz oraz obszarów umożliwiających rozciąganie.

Na razie to prototyp, rozciągający się zaledwie o 12 mm, ale już dziś można snuć wizje, jak wykorzystać jego właściwości. Samsung jego zastosowanie widzi jako ekran wszyty w szpitalną pidżamę pacjentów, na który wyświetlane będą informacje o temperaturze, tętnie czy ciśnieniu. Inny pomysł to wykorzystanie go w samochodach. Zamiast płaskich ekranów zastępujących wskaźniki i kontrolki na desce rozdzielczej, można by pokryć powierzchnię kokpitu elastycznym ekranem, który wkomponowałby się w jej pozakrzywiany kształt.

Od góry: rozciągnięcie w górę, płaski ekran i wklęśnięcie. (zdjęcie: Samsung Display)

Dla mnie taka elastyczność wiąże się przede wszystkim z krokiem ku ekranom, którym nie jest straszny jest upadek – zamiast roztrzaskać się, ekran tylko ugnie się jak kauczukowa piłeczka. Nie do końca jestem przekonany do pojawiających się tu i tam wizji, że dzięki projektowi Samsunga będziemy mogli rozciągnąć ekran smartfona do wielkości tabletu. Ekran może i jest z gumy, ale pikseli podczas rozciągania nie przybędzie ­i nastąpi spadek jakości obrazu (mniejsza gęstość pikseli na tej samej powierzchni).

Źródło

Nie ma więcej wpisów