captcha image

A password will be e-mailed to you.

Ewa weszła do porodówki, ale zamiast niej urodziła… Ania. Potem Ewę wygoniła z porodówki Unda. Wydarzenia na foczym oddziale położniczym w fokarium na Helu w ostatnich dniach miały dramatyczny przebieg. Na szczęście wszystko zakończyło się dobrze i w ciągu ostatnich dwóch dni urodziły się aż dwie małe foki szare!

W niedzielę na świat przyszedł Łodzik, syn Ani (ten na zdjęciu). Zaraz po narodzinach ważył 15 kg i miał 115 cm długości. Jest karmiony co 4 godziny bardzo tłustym mlekiem, dlatego przybiera 2-3 kg dziennie. A tej nocy urodziło się długo wyczekiwane szczenię Ewy. Teraz wszyscy trzymamy kciuki za Undę (właściwie Undamarinę), która jest pod obserwacją weterynaryjną przez 24 godziny na dobę.

Focza ciąża trwa 11,5 miesiąca, a początek marca to jedyny termin, w którym rodzą się foki szare. Młode są pod opieką mam przez blisko 3 tygodnie. Potem się usamodzielniają. Helskie maluchy zostaną wypuszczone na wolność na przełomie maja i czerwca. Dostaną nadajniki, które pozwolą śledzić ich losy po rozpoczęciu samodzielnego życia.

To już 13. sezon narodzin w Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego, dlatego wszystkie małe foki będą miały imiona na literę “Ł”

Tutaj można podglądać życie rodzinne naszych fok: http://bit.ly/14o0IXc

Zajrzyjcie też tu: http://on.fb.me/W1GLF3

Nie ma więcej wpisów