captcha image

A password will be e-mailed to you.

Obejrzyj uważnie ten film. Choć twarz Einsteina na zdjęciu jest wklęsła, to ogromna większość widzów będzie miała wrażenie, że widzi normalną, wypukłą twarz. To złudzenie wklęsłej maski wynikające ze zderzenia tego, co dostarczają mózgowi zmysły z tym, jak wykorzystuje on dotychczas nabyte doświadczenia.

Ponieważ wszystkie twarze, jakie napotykamy w życiu są wypukłe, to taki kształt zawsze jest będzie interpretowany przez mózg jako wypukły. Wymaga to niemałego samooszukiwania się – percepcja głębi wynikająca ze zbieżności gałek ocznych, układ cieni i przykrywanie się obiektów dostarczają mózgowi innych informacji i jednoznacznie wskazują na to, że maska jest wklęsła. Ale on wie lepiej. Ignoruje jasne sygnały i podąża sprawdzoną, wydeptaną ścieżką – skoro coś wygląda jak twarz, to musi być twarzą. Jeśli fakty temu przeczą, to… tym gorzej dla faktów.

Widać to dobrze na filmie – w momencie, gdy odchylam kamerę tak, by patrzeć na twarz z boku, złudzenie zaczyna się załamywać, widać że twarz przestaje pasować do wypalonego w mózgu wzorca.

Co ciekawe złudzeniu temu w znacznie mniejszym stopniu ulegają ludzie chorzy na schizofrenię. Badanie aktywności ich mózgów w funkcjonalnym rezonansie jądrowym wykazało, że podczas obserwowania wklęsłej maski zachwiana jest u nich komunikacja między płatem ciemieniowym a potylicznym. Obszary te odpowiadały u zdrowych ludzi za przetwarzanie danych napływających oraz za wykorzystanie dotychczasowych doświadczeń. Chorzy nie interpretowali danych w kontekście doświadczenia i postrzegali maskę taką, jaką była naprawdę – wklęsłą.

Podobny efekt uzyskuje się u ludzi będących pod wpływem tertrahydrokanabinolu czyli, prościej mówiąc, srodze upalonych.

Zobacz też:

Jakiego, u licha, koloru była naprawdę ta sukienka?

Film, który wywoła u ciebie na chwilę halucynacje

Przerażające twarze – dziwne złudzenie optyczne

Nie ma więcej wpisów