Crazy Nauka

Implant wspomagający pamięć jest już gotowy do testów

Abstract design made of head outlines, lights and abstract design elements on the subject of intelligence, consciousness, logical thinking, mental processes and brain power

 

Projekt neuroprotezy autorstwa Teda Bergera

Najnowsze badania naukowe przynoszą nadzieję wszystkim pacjentom chorym na Alzheimera oraz cierpiącym z powodu innych typów demencji. Startup z Doliny Krzemowej inwestuje w testy nowej neuroprotezy.

Ted Berger, dyrektor Centrum Inżynierii Neuronalnej na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, od dwudziestu lat zajmuje się projektem urządzenia – neuroprotezy w formie chipa – które ma pomóc uszkodzonemu mózgowi w przetwarzaniu informacji składających się na pamięć długotrwałą. W 2015 roku zespół naukowców odpowiedzialnych za prace nad implantem zakończył etap projektowania i konstrukcji, uznając finalny produkt za w pełni funkcjonalny. Zabrakło jednak pieniędzy na przetestowanie urządzenia na pacjentach. Z pomocą przyszedł przedsiębiorca z Doliny Krzemowej, Brian Johnson. Twórca kilku technologicznych i finansowych startupów postanowił pomóc w finansowaniu i testowaniu chipa, który w przyszłości ma pomóc ludziom cierpiącym z powodu neurologicznych problemów spowodowanych przez udary, chorobę Alzheimera lub uszkodzenia mechaniczne. Co więcej, w dłuższej perspektywie neuroproteza ma stać się też urządzeniem, które będzie w stanie zwiększyć inteligencję, pamięć i umożliwić rozwój innych zdolności poznawczych. Finansowaniem badań i produkcją chipa zajmie się nowa firma Johnsona – Kernel.

Implant zastępuje uszkodzone neurony

Jak działa chip zaprojektowany przez zespół Teda Bergera? Neuroproteza ma być wszczepiana w hipokamp – strukturę w płacie skroniowym, odpowiedzialną głównie za przenoszenie informacji z pamięci krótkotrwałej do długotrwałej. Zespół badaczy przez szereg lat studiował sygnały elektryczne przesyłane przez neurony, aby opracować wzór przetwarzania pozyskanych informacji na ostatecznie przechowywane w pamięci długotrwałej. W pierwszej fazie działania chip ma nauczyć się identyfikować kolejne sygnały, a następnie wyśle je do mikroprocesora, gdzie zostaną przetworzone na sygnały możliwe do zakodowania przez pamięć długotrwałą. Neuroproteza zastąpi w ten sposób uszkodzone neurony.

Czy to na pewno zadziała?

Wynalazek budzi jednak pewne wątpliwości. Czy istnieje wspólny dla wszystkich ludzi system kodowania informacji i przetwarzania ich na wspomnienia? Być może mózgi znacząco różnią się między sobą? Ted Berger w odpowiedzi na te wątpliwości wspiera się wynikami badań przeprowadzonych na szczurach. Z badań tych wynika, że informacje przetwarzane są w jeden wspólny sposób, z nieznacznymi i rzadkimi odchyleniami od ustalonej normy. Warto jednak pamiętać, że ludzki mózg to znacznie bardziej skomplikowana struktura niż mózg szczura. Laboratoryjne zwierzątka mają w mózgu około 200 milionów neuronów, człowiek ma ich ponad 86 miliardów. Berger uważa jednak, że wyniki są obiecujące, a hipokamp funkcjonuje w regularny, możliwy do odtworzenia sposób.

Urządzenie do głębokiej stymulacji mózgu pomaga chorym na Parkinsona (fot. Hellerhoff, CC BY-SA 3.0)

Nie wiadomo, kiedy mamy szansę na kolejne informacje. Kernel zaczyna od inwestycji w produkcję chipa do testów, potem trzeba zebrać grupę pacjentów. Jednak jeśli prognozy się sprawdzą, oznacza to bardzo optymistyczną przyszłość dla setek tysięcy pacjentów.

Nie zapominajmy jednak, że to przełom tylko w leczeniu konkretnych schorzeń. Implanty mózgowe są stosowane od kilku lat – choćby te, służące głębokiej stymulacji mózgu (DBS) i pomocne w chorobie Parkinsona. Za pomocą implantów pomaga się także chorym na depresję i zaburzenia osobowości – choć to także jeszcze eksperymentalna technika. W 2013 roku wszczepiono także implanty pierwszym pacjentom chorym na padaczkę – mają przechwytywać informacje o nadchodzącym ataku i starać się mu zapobiegać. Inżynieria w służbie neurologii działa faktycznie coraz sprawniej. Czekamy zatem na kolejne wieści.

Exit mobile version