captcha image

A password will be e-mailed to you.
Fot. kaboompics.com/Pexels

Fot. kaboompics.com/Pexels

Trach! Pryska mit kawy jako używki, która zawsze postawi nas na nogi.

Bez wypicia kawy nie ruszam się rano z domu, najchętniej wypijałabym ją jeszcze w łóżku (czasem tak się szczęśliwie dzieje). Często nie dosypiam, więc piję więcej kawy, by przetrwać dzień pracy. A tu okazuje się, że kofeina ma jakiś limit wydajności. Jak żyć?

Ale od początku. Naukowcy z Wojskowego Instytutu Badawczego Waltera Reeda postanowili sprawdzić, jak kawa będzie działała na ludzi zarywających noce. Niespełna 50 ochotnikom ograniczyli więc liczbę godzin snu do pięciu na dobę. W czasie czuwania zaś zamęczali ich psychoruchowymi testami czujności oraz rozmaitymi testami zdolności poznawczych. Badani pili po dwie kawy dziennie, w których zawartość kofeiny wynosiła łącznie 400 mg. Grupa kontrolna dostawała kawę bezkofeinową, a że było to badanie z podwójnie ślepą próbą, to ani badający, ani badani nie wiedzieli w trakcie eksperymentu, kto co pije.

Jaki rodzaj kawy daje najwięcej energii?

Po dwóch niedospanych nocach kofeina wyraźnie poprawiała u uczestników badania czas reakcji i tempo przetwarzania informacji. Jednak już po trzeciej nocy u testowanych osób odnotowano wyraźny spadek formy, którego kawa nie była w stanie zrekompensować. Badanych dotknęło znużenie, które pogłębiało się aż do piątej doby, kiedy zakończono eksperyment. Odespanie kilkudobowych zaległości okazało się najlepszym lekarstwem. Ach, żeby zawsze tak się dało…

Źródło

Sześć godzin snu jest tak samo szkodliwe jak brak snu

Jaki rodzaj kawy daje najwięcej energii?

 

Nie ma więcej wpisów