captcha image

A password will be e-mailed to you.

Wiecie, co jest jedną z najprzyjemniejszych rzeczy w byciu rodzicem? Dla mnie to dzielenie pasji moimi dziećmi. Nie udawanie, że mnie coś interesuje ale szczera wspólna zabawa. I właśnie jednym z takich tematów jest Minecraft – naprawdę wyjątkowa gra.

Wielu rodziców uznaje Minecrafta za ziemię nieznaną, obszar do którego nawet nie próbują wchodzić. Z zaniepokojeniem lub pobłażliwością obserwują swoje dzieci, które ekscytują się creeperami, czerwonym proszkiem i diamentowymi kilofami. Bo to dziwaczne, niezrozumiałe i jakieś takie niepoważne.

No więc to nie tak. Jeżeli nie bawiliście się Minecraftem, bo uważacie go za głupią gierkę, to chociaż spróbujcie. Można to zrobić za darmo na swoim komputerze czy telefonie ściągając wersję testową gry. Nie gwarantuję, że Was to przekona, ale warto spróbować. Dlaczego?

Bo to niezwykły, otwarty świat w którym można robić co tylko się chce. Jednocześnie jest naprawdę piękny – opracowane przez twórców algorytmy generują przepiękne, zaskakujące, niesamowite krajobrazy łączące piękno dzikiej natury z wyobrażeniami rodem z malarstwa abstrakcyjnego.

 

Tu można wszystko

A poza tym ta gra daje wyjątkowe możliwości. Dostępne w niej materiały i narzędzia pozwalają budować najrozmaitsze konstrukcje – od prostych budowli po działający komputer. Oraz – co ostatnio nabiera znacznie – Minecraft doskonale nadaje się do uczenia dzieci.

Uczenia czego? Choćby współpracy w grupie i szacunku dla innych. Serio, właśnie takie emocje i działania mogą być tam promowane. Oczywiście pod warunkiem, że dziecko znajdzie w grze mądrego towarzysza – na przykład rodzica lub nauczyciela.

No właśnie – nauczyciela. Od ponad roku istnieje edukacyjna wersja Minecrafta dostępna dla szkół. Można w nim organizować takie lekcje, na jakie tylko wystarczy nam wyobraźni. Można zbudować ogromny model żywej komórki. Można odtworzyć najsłynniejsze zabytki świata. Ale można też pokazać dzieciom, jak działają podstawowe elementy urządzeń elektronicznych – bramki logiczne. Nasz 7-letni syn, Adam, właśnie zaczął budować złożone systemy, w których sygnał jest odwracany, warunkowo przesyłany dalej czy zmyślnie opóźniany.

A to dopiero początek, bo w Minecrafcie można uczyć się prawdziwego programowania. Dostępnych jest szereg nakładek pozwalających na powiązanie zdarzeń w grze z programami napisanymi w Scratchu, Java Scripcie czy Pythonie.

Godzina Kodowania

Właśnie w takiej zabawie uczestniczyliśmy w ramach Godziny Kodowania – międzynarodowej inicjatywy organizowanej w ramach Tygodnia Edukacji Informatycznej. W warszawskiej siedzibie Microsoftu odbyły się Mikołajki z Minecraftem, które prowadzili m.in. Justyna Płatek ze szkoły kodowania MindCloud oraz znany z YouTube’a minecraftowy specjalista RoxMb. Oboje naszych dzieci odpłynęło w świat Minecrafta odbywając misję, której częścią było zaprogramowanie ruchów bohatera. Rewelacja! ?

Oczywiście to tylko kawałek większej akcji – w Tygodniu Edukacji Informatycznej takie Godziny Kodowania odbywają się w wielu szkołach w całej Polsce.

„Godzina Kodowania z Minecraft wyzwala pozytywne emocje i rozbudza w uczniach ciekawość odkrywców. Dzięki zaangażowaniu nauczycieli, naszych pracowników, a także organizacji non-profit, planujemy pobić rekord z zeszłego roku i przeszkolić ponad 4000 uczniów” – mówi Cecylia Szymańska-Ban, odpowiedzialna za sektor edukacji w polskim oddziale Microsoft.

Po co Wam o tym opowiadam? Żebyście teraz, kiedy w Święta będzie nieco więcej wolnego czasu, spróbowali z dziećmi pograć w Minecrafta. A potem może namówili szkołę dzieci, by zrobiła minecraftowe zajęcia? Bo to inwestycja w przyszłość dzieci, ale przede wszystkim świetna wspólna zabawa.

Nie ma więcej wpisów