captcha image

A password will be e-mailed to you.
Mocz zdrowego człowieka nie jest sterylny. To potwierdzone naukowo. Fot. Lies Thru a Lens/Wikimedia

Mocz zdrowego człowieka nie jest sterylny. To potwierdzone naukowo. Fot. Lies Thru a Lens/Wikimedia

Mocz nie jest sterylny – trzeba było specjalnych badań, by obalić ten popularny mit.

Wiele osób wierzy w to, że mocz zdrowej osoby jest sterylny, dopóki znajduje się w układzie moczowym. Ten mit działa też jak pocieszenie w sytuacji, gdy ktoś nasika do basenu. Cóż, niesłusznie.

Mit o sterylności moczu pochodzi sprzed 50 lat, kiedy powstała metoda wykrywania infekcji nerek, którą wkrótce zaczęto wykorzystywać również w diagnostyce chorób pęcherza. Jak się jednak okazało, test polegający na 24-godzinnej hodowli bakterii z próbki moczu w 35 st. C nie był wiarygodny, bo niektóre bakterie po prostu tak szybko nie rosną w takich warunkach.

Naukowcy z Loyola University w Chicago w 2012 roku odkryli w moczu zdrowych osób DNA pochodzące od bakterii. Teraz badaczom udało się potwierdzić, że te bakterie są żywe. Czas hodowli wydłużyli do 48 godzin, stosując różne podłoża i warunki, jak brak tlenu czy zwiększona ilość dwutlenku węgla. I okazało się, że w „sterylnym” moczu czają się całe zastępy bakterii. U młodych, zdrowych, niemających żadnych infekcji osób odkryto m.in. bakterie Actinobaculum schaalii mogące być przyczyną infekcji układu moczowego czy Aerococcus urinae wywołujące zakażenia układu moczowego i zapalenie wsierdzia u starszych ludzi.

Ciekawe co na to zwolennicy urynoterapii*?…

* Urynoterapia to metoda lecznicza niepotwierdzona wiarygodnymi badaniami

 

Polecamy też:

Dlaczego po kawie i piwie chce się siku?

 

 

Czego u nas szukaliście?

Nie ma więcej wpisów