captcha image

A password will be e-mailed to you.
To najnowsze, przysłane 7 lipca, zdjęcie Plutona zrobione przez New Horizon. Nigdy jeszcze nie widzieliśmy lepszego zdjęcia tej karłowatej planety. Fot. NASA-JHUAPL-SWR

To najnowsze, przysłane 7 lipca, zdjęcie Plutona zrobione przez New Horizon. Nigdy jeszcze nie widzieliśmy lepszego zdjęcia tej karłowatej planety. Fot. NASA-JHUAPL-SWR

Zostało jeszcze:

do niezwykłego wydarzenia – przelotu sondy New Horizons w pobliżu Plutona. Wystrzelona w 2006 roku, kiedy Pluton był jeszcze planetą, New Horizons zaledwie po 7 miesiącach przestała być misją do ostatniej planety Układu Słonecznego, a stała się misją do jednej z wielu planet karłowatych. To efekt decyzji Międzynarodowej Unii Astronomicznej, która – po wielu dyskusjach – zdecydowała o odebraniu Plutonowi miana planety.

Ale ta decyzja, choć mocno komentowana, nie wpływa na naukową stronę całej misji. A ta jest bardzo ciekawa, bo i Pluton to obiekt niezwykły. Odkryty w 1930 roku przez 48 lat uważany był za całkiem dużą planetę. Potem jednak odkryto Charona – największego satelitę Plutona. A to zmieniło wszystko. Okazało się bowiem, że Pluton jest nieduży, mniejszy nawet od ziemskiego Księżyca. Natomiast Charon jest niewiele od Plutona mniejszy i wielu astronomów jest skłonnych nazywać tę parę układem podwójnym.

Ta animacja złożona z prawdziwych zdjęć Plutona i Charona pokazuje, jak blisko siebie się znajdują i jak niewielka jest różnica ich wielkości

Układ podwójny? Pluton i Charon wirujące wokół siebie. Fot. NASA/Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory/Southwest Research Institu

Układ podwójny? Pluton i Charon wirujące wokół siebie. Fot. NASA/Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory/Southwest Research Institute [KLIKNIJ BY URUCHOMIĆ ANIMACJĘ]

Pluton ma dziwną, mocno rozciągnięta orbitę – gdy jest najbliżej Słońca, wynosi ona 29 jednostek astronomicznych (czyli odległości od Ziemi do Słońca), gdy najdalej – aż 49 jednostek astronomicznych. W dodatku orbita Plutona nachylona jest w stosunku do płaszczyzny orbit pozostałych planet.

Gigantyczna odległość od Ziemi sprawia, że bardzo niewiele wiemy o Plutonie. Nawet najlepsze zdjęcia robione przez Teleskop Hubble’a pozwalają dostrzec ledwie niewyraźne kształty na jego powierzchni. Na szczęście sonda New Horizons zbliżając się do Plutona stale go fotografuje i od kilku tygodni przesyła fotografie lepsze niż te, jakie kiedykolwiek mogliśmy zobaczyć.

Wreszcie widzimy coś więcej, niż zlepek pikseli. I już zaczynamy dostrzegać dziwne rzeczy. Na powierzchni Plutona widoczne są jakieś pasy i plamy, które wydają się być zaskakująco regularne. Co to jest? Nie wiemy. Ale dosłownie z każdym dniem przesyłane przez New Horizons zdjęcia są coraz lepsze i  wkrótce będziemy mogli zobaczyć więcej szczegółów.

Dwie półkule Plutona sfotografowane przez New Horizons 25 i 27 czerwca. Po prawej stronie widać dziwne, regularne plamy. Fot. NASA/Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory/Southwest Research Institute [KLIKNIJ BY POWIĘKSZYĆ]

Dwie półkule Plutona sfotografowane przez New Horizons 25 i 27 czerwca. Po prawej stronie widać dziwne, regularne plamy. Fot. NASA/Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory/Southwest Research Institute [KLIKNIJ BY POWIĘKSZYĆ]

Now Horizons nie wejdzie na orbitę Plutona – leci na to dużo za szybko. Przemknie obok niego z wielką prędkością robiąc zdjęcia, analizując skład atmosfery (tak tak – jest tam szczątkowa atmosfera), szukając pola magnetycznego i obserwując nie tylko Charona, ale i odkryte w ciągu ostatniej dekady 4 małe księżyce. Może znajdzie pierścienie? A może chmurę niebezpiecznego dla niej pyłu?

Przelot koło Plutona będzie miał miejsce 14 lipca, we wtorek o godzinie 13:50 polskiego czasu. 14 minut później New Horizons minie Charona. Będziemy te wydarzenia relacjonowali na bieżąco – zapraszamy na naszą stronę i na Facebooka. Bądźcie wtedy z nami!

 

 

Nie ma więcej wpisów