captcha image

A password will be e-mailed to you.

Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki otrzymali Roger Penrose, Reinhard Genzel oraz Andrea Ghez. Nagrodzono ich za powiązanie czarnych dziur z teorią grawitacji oraz odkrycie, że istnieją w centrach galaktyk

Czarne dziury to niewątpliwie jedne z najdziwniejszych obiektów we Wszechświecie. Potężne wklęśnięcia czasoprzestrzeni wywołane gigantyczną masą skupioną na bardzo małym obszarze nie wypuszczają ze swojej grawitacyjnej pułapki niczego – włącznie ze światłem. Zniekształcając czasoprzestrzeń zaburzają też – z punktu widzenia zewnętrznego obserwatora – upływ czasu. No sami przyznacie, że jest co podziwiać.

Laureaci nagrody Nobla z fizyki 2020: Roger Penrose, Reinhard Genzel i Andrea Ghez. Źródło: nobelprize.org

I właśnie za badania nad tymi obiektami przyznano tegoroczną nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki. Połowę nagrody otrzymał Roger Penrose, brytyjski fizyk i matematyk, postać w nauce legendarna. Nagrodzono go za niezwykle odkrywcze użycie matematyki do udowodnienia, że czarne dziury naprawdę istnieją i że są zgodne z teorią względności Einsteina (a nawet wynikają z niej). Sam Albert Einstein nie wierzył w ich istnienie, a Penrose swój dowód opracował w 10 lat po śmierci słynnego fizyka, w 1956 roku.

Z kolei Reinhard Genzel (Niemiec) i Andrea Ghez (Amerykanka) prowadzili wraz z zespołami badania nad obszarem zwanym Strzelcem A*. To centrum Drogi Mlecznej, w którym gwiazdy krążą po niezwykle ciasnych orbitach z zawrotną szybkością. Genzel  i Ghez opracowali metody pozwalające prowadzić obserwacje mimo chmur pyłu i gazu zasłaniających centrum naszej galaktyki. W ten sposób udało się odkryć, że w samym jej środku tkwi czarna dziura o masie 4 mln Słońc.

Nie ma więcej wpisów