captcha image

A password will be e-mailed to you.
Rozpoznawanie twarzy odbitej w źrenicy oka

Rozpoznawanie twarzy odbitej w źrenicy oka. Fot. Rob Jenkins, Christie Kerr

Twarz przestępcy odbita w oku ofiary może pomóc w jego ujęciu. Do takich wniosków doszli dr Rob Jenkins z University of York oraz Christie Kerr z University of Glasgow, którzy przeprowadzili badania symulujące taką sytuację.

W wielu sytuacjach zdarza się, że przestępca fotografuje swoją ofiarę – czy to tuż przed popełnieniem swojego czynu, czy w innej sytuacji. Tak dzieje się na przykład podczas porwań, gdy porywacze chcą dostarczyć dowód, że zakładnik jest w ich rękach. Inny przykład to zdjęcia dziecięcej pornografii.

Badacze fotografowali osiem osób, przed którymi ustawiali czterech ludzi. Po wykonaniu zdjęć w wysokiej rozdzielczości powiększali obraz odbity w źrenicy oka fotografowanej osoby. Okazało się, że mimo słabej jakości takiego powiększenia, wystarczy ono, by rozpoznać twarze czterech osób stojących przed fotografowanym.

Oczywiście ta technika ma swoje ograniczenia – badacze posługiwali się wysokiej jakości aparatem Hasselblad H2D, którego matryca miała rozdzielczość 39 megapikseli. Po powiększeniu twarz odbita w źrenicy miała rozdzielczość od 27×36 do 42×56 pikseli. Wydaje się, że to bardzo niewiele, ale z badań Yip A, Sinha P (2002) „Role of color in face recognition” wynika, że często do rozpoznania twarzy wystarczy obraz mający 7×10 pikseli.

Łatwo to udowodnić choćby na tym przykładzie:

Łatwo rozpoznać tę twarz, choć ma 16x20 pikseli. Fot. Steve Jurvetson

Łatwo rozpoznać tę twarz, choć ma 16×20 pikseli. Fot. Steve Jurvetson

Tu badacze stosowali w Photoshopie proste filtry, dzięki którym wygładzili obraz i poprawili jego kontrast. Uzyskane zdjęcia były wystarczająco dobre, by dało się bez problemu rozpoznać płeć, rasę, przybliżony wiek, zarost czy nawet wyraz twarzy człowieka.

Badanie jest tym ciekawsze, że przecież dziś w aparatach umieszczanych w telefonach komórkowych powszechnie zaczyna się stosować matryce o rozdzielczości 20, a nawet 41 megapikseli. Oczywiście ich jakość jest niższa, niż tej użytej w doświadczeniu, ale to szybko się zmienia, a w przypadku osoby stojącej bliżej fotografowanego jeszcze łatwiej uzyskać dobry efekt.

Na tym filmie można zobaczyć powiększanie zdjęcia ze źrenicy:

Nam skojarzyło się to ze sceną z naszego ukochanego Blade Runnera. Znowu rzeczywistość dogania (przegania?) fantastykę:

Nie ma więcej wpisów