Dawno, dawno temu (czyli przed 1986 rokiem) grało się piłkami szytymi ze skóry. No właśnie – „ze skóry”. I w dodatku –„szytymi”. Mimo licznych zalet naturalnego materiału, akurat na piłki nie nadawał się on zbyt dobrze. Przede wszystkim nasiąkał wodą. I to nie tylko w czasie deszczu – wystarczyła zmiana wilgotności powietrza, by piłka zmieniła swoje właściwości takie jak ciężar czy sprężystość. Dopóki gra się na szkolnym boisku, problem nie jest wielki, ale w rozgrywkach na poziomie światowym nie można już sobie pozwolić na to, by wynik meczu zależał nie od umiejętności graczy, a od niedoskonałości piłki.
Dlatego 28 lat temu pojawiła się Azteca – przygotowana przez Adidasa oficjalna piłka Mistrzostw Świata w Meksyku w 1986 roku. Po raz pierwszy zastosowano syntetyczny materiał, który nie nasiąkał wodą i nie zmieniał swoich właściwości.
Szwy precz
Pozostały jeszcze szwy, które zniekształcają i osłabiają piłkę, a dodatkowo stanowią miejsce, w które może nadal wnikać woda. Z szyciem pożegnaliśmy się dopiero w 2004 roku, podczas Euro w Portugalii. Model Roteiro został w całości sklejony.
I jeszcze jeden trend zapoczątkowany w 2006 roku piłką Teamgeist. To rezygnacja z tradycyjnych łat o kształcie pięcio- i sześciokątów. Zamiast tego sklejono 14 łat o pozornie dziwnych kształtach.
Właśnie połączeniem tych wszystkich innowacji jest Brazuca. Ma tylko 6 łat, co daje jej niemal idealnie kulisty kształt. Podobnie jak piłki poprzednich mundiali jest owocem współpracy Adidasa i Bayer MaterialScience – oddziału firmy zajmującego się technologiami materiałowymi.
Jak jest zbudowana? Jej konstrukcję opisuje Thomas Michaelis, menadżer projektu kierujący opracowaniem piłki w Bayer MaterialScience:
Powłoka piłki składa się z pięciu warstw poliuretanu o różnej grubości i chropowatej powierzchni. To dzięki nim piłka Mistrzostw Świata jest odporna na ścieranie i niezwykle wytrzymała. Taka budowa gwarantuje odporność na czynniki zewnętrzne oraz na otarcia, jak również odpowiada za elastyczność piłki i utrzymanie jej wyjątkowego wyglądu.
Zewnętrzną warstwę pokrycia stworzono z trzech rodzajów poliuretanu o różnej grubości. Odpowiadają one za wytrzymałość piłki na czynniki zewnętrzne i ścieranie, utrzymują elastyczność oraz sprawiają, że nawet po solidnym skopaniu widoczny będzie charakterystyczny dla niej rysunek.
Warstwa środkowa – o właściwościach przyczepnych – łączy warstwę z tkaniny z kolejnymi. Następna, o grubości zaledwie jednego milimetra, została stworzona z pianki poliuretanowej Impranil, zawierającej miliony mikrokomórek wypełnionych powietrzem. Jej elastyczność powoduje, że kopnięta piłka bardzo szybko odzyskuje swój kulisty kształt i piłka leci tam, gdzie chce piłkarz (lub może raczej tam, gdzie ją kopnął). A w samym środku piłki, niczym jej jądro, tkwi balon z kauczuku butylowego.
Proste? Nie? Nic dziwnego – ta piłka to naprawdę techniczny majstersztyk.
Piłkę Brazuca można obejrzeć i przetestować w laboratorium BayLab
You must be logged in to post a comment.