Log In Register
Lost your password?

captcha image

A password will be e-mailed to you.

Oto, co mówią ciepłe jeszcze dane z teleskopu Keplera.

Jak sądzicie, czy jest szansa na to, byśmy byli sami we wszechświecie?

Avatar photo
Piotr Stanisławski

Nigdy nie znudzi mi się pisanie o technologiach i kosmosie, a robię to już od dobrych kilkunastu lat. Bronię naukowych przyczółków, z dziką rozkoszą rozprawiam się z pseudonaukowymi mitami i fake newsami. Kręcę filmy i chętnie eksperymentuję przed kamerą. W rzadkich wolnych chwilach uczę informatyki i przyrody w szkole podstawowej. Gdyby istniała możliwość bilokacji, byłbym pierwszym, który skorzystałby z niej.

2komentarze

  1. Agnieszka Miler

    Zdrowy rozsądek i chyba nawet rachunek prawdopodobieństwa prowadzą do rozmyślań, że szans na samotność nie ma. Przyjemnych rozmyślań! Ciekawe tylko, jakie -tam- jest “życie”. Bo pojęcie życia, jakie znamy z Ziemi, rozpatrywać można chyba tylko w kontekście Ziemi. A może nie? Czasem zastanawia mnie, dlaczego wybitni astronomowie i naukowcy próbują odszukać na Marsie śladów wody. Czy jest sens przenosić pojęcie życia ziemskiego na ślady obecności czegoś/kogoś (w sumie przydałby się jakiś fajny neologizm,żeby choć w warstwie słownej zaznaczyć, że nie chodzi o ziemskie coś/ziemskiego kogoś) na innych planetach? No bo “życie”… Rozumiemy tylko życie na Ziemi.

  2. Maciek

    Wielkość to jeden z wielu warunków które muszą być spełnione aby powstało życie. Nie jestem przekonany czy za mojego życia zdołamy choć z niewielkim prawdopodobieństwem stwierdzić że na jakiejś konkretnej planecie jest życie, o inteligencji już nie wspomnę. Przecież nie można założyć że jesteśmy najbardziej inteligentni i rozwinięci we wszechświecie. Jeśli nie, to dlaczego do tej pory żadna rozwinięta cywilizacja do nas nie zawitała, lub nie wysłała informacji o swoim istnieniu? Pytań pojawia się więcej. Czy taki ,,gość” będzie pokojowo nastawiony? Czy nie potraktują nas jak my dziś psy czy koty? Czy człowiek w wyniku paniki i braku zrozumienia nie zniszczy samego siebie?
    Coś czuję że byłby to bardzo burzliwy okres dla ludzkości i chyba wolę tego momentu nie dożyć:-)

Nie ma więcej wpisów