captcha image

A password will be e-mailed to you.

Dziś niemal każdy wie, jak wygląda DNA. Skręcone nici poznają dzieci w szkole, charakterystyczny kształt pojawia się w wielu znakach i symbolach.

I aż trudno uwierzyć, że właściwie nie widzieliśmy nigdy tej struktury. Znamy ją z pośrednich badań – krystalografii czy symulacji układu cząsteczki. Sfotografowanie DNA okazało się bardzo trudne, bo fala światła jest zbyt toporna, by uchwycić tak delikatną strukturę, a inne metody niosą ze sobą często zbyt dużą energię i łańcuch ulega zniszczeniu.

Pierwsze zdjęcie DNA pochodzące spod mikroskopu elektronowego pokazano zaledwie kilka dni temu. By je zrobić naukowcy nieźle się musieli nagimnastykować. Zbudowali dwa maleńkie słupki z krzemu i między nimi rozciągnęli nić DNA. Jednak nie pojedynczą – ta rozsypałaby się zbombardowana elektronami. Do zdjęcia przygotowano siedem nici – jedną centralną i sześć owiniętych wokół niej. W podstawie całej konstrukcji nawiercono szereg otworów przez które wystrzeliwano elektrony.

No i jest. Na górnym zdjęciu można dostrzec spiralną strukturę najważniejszej dla ziemskiego życia cząsteczki, na dolnym – cały „plan fotograficzny”.

Nie ma więcej wpisów