captcha image

A password will be e-mailed to you.
Viola organista - konstrukcja instrumentu

Viola organista – konstrukcja instrumentu

Polski pianista i kompozytor, Sławomir Zubrzycki, skonstruował instrument, który ponad 500 lat temu został zaprojektowany, lecz nigdy nie zbudowany przez Leonarda da Vinci. Ta niezwykła maszyna nazywa się viola organista i należy do instrumentów strunowo-smyczkowych.

Viola organista pojawia się w Kodeksie Atlantyckim, ogromnym zbiorze notatek Da Vinci, w którym są też projekty m.in. latających maszyn czy konstrukcji przypominających samochody. Widać, że Leonardo da Vinci rozważał różne konstrukcje instrumentu, ale powtarza się w nich wykorzystanie systemu kół zębatych, które poruszają smyczkami pocierającymi o struny. Całość sterowana jest klawiszami podobnymi do fortepianowych.

Viola organista daje niezwykły dźwięk, który trudno porównać z czymkolwiek innym. Doskonale słychać to na nagraniu z koncertu, który odbył się w ramach Festiwalu Conrada 21 października 2013 roku w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła w Krakowie.

Viola organista jest konstrukcją przypominającą z zewnątrz fortepian. W środku ma 61 strun, które jednak nie są uderzane przez młoteczki, a pocierane przez obracające się koła-smyczki. Instrument napędzany jest pedałem podobnym do tego, jaki spotykamy w organach, a naciśnięcie odpowiednich klawiszy powoduje przysunięcie do smyczka danej struny.

Sławomir Zubrzycki grający na instrumencie viola organista

Sławomir Zubrzycki grający na instrumencie viola organista

Rekonstrukcja instrumentu zajęła około trzech lat. Praca była tym trudniejsza, że brak było dokładnych planów i ilustracji instrumentu. Jego pierwsza wersja powstała w 1570 roku w Norymberdze, gdzie zbudował ją Hans Heiden. Ponoć viola organista zapowiadała się doskonale, trudno jednak powiedzieć czemu instrument nie rozpowszechnił się i praktycznie zaginął w historii.

Więcej o instrumencie, jego konstrukcji i odtwarzaniu Sławomir Zubrzycki opowiada w filmie:

Warto też odwiedzić stronę artysty, gdzie są dodatkowe informacje i zapisy koncertów.

Dziękujemy panu Sławomirowi Zubrzyckiemu za udostępnienie zdjęć.

 

Nie ma więcej wpisów