captcha image

A password will be e-mailed to you.
Polski satelita Heweliusz. Fot. www.brite-pl.pl

Polski satelita Heweliusz. Fot. BRITE-PL

AKTUALIZACJA

Polski satelita Heweliusz jest już na orbicie! Poleciał w kosmos 19 sierpnia 2014 roku o godzinie 5.15 polskiego czasu.  

3 sierpnia w Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk (CBK PAN) zakończyły się wszystkie testy Heweliusza i satelita wyruszył w podróż z Warszawy na chiński poligon Taiyuan, skąd został wystrzelony.

Polski satelita naukowy Heweliusz miał wystartować 29 grudnia 2013 roku, blisko miesiąc po swoim bracie-bliźniaku Lemie. Pech chciał, że na krótko przed tym terminem dotychczas bezawaryjna chińska rakieta Chang Zheng 4B, która miała wynieść w kosmos Heweliusza, zaliczyła swoją pierwszą wpadkę, wynosząc brazylijskiego satelitę na Antarktydę zamiast na orbitę. Tak więc Heweliuszowi pozostało czekać na swoją kolej na zatłoczonym kosmodromie Taiyuan – do czasu, aż Chińczycy zbadali, co zawiodło w rakiecie.

Heweliusz to brat bliźniak Lema – wystrzelonego w 2013 roku polskiego nanosatelity w kształcie sześcianu o boku 20 cm i masie 7 kg. Należą, wraz z maszynami zbudowanymi w Austrii i Kanadzie, do zespołu sześciu satelitów BRITE (BRIght Target Explorer Constellation). Obecnie na orbicie znajduje się już pięć z sześciu satelitów BRITE: dwa austriackie (od marca 2013), dwa kanadyjskie (od czerwca 2014) i jeden polski Lem (od listopada 2013).

Ich misją jest zbieranie danych na temat wewnętrznej budowy 286 wybranych gwiazd naszej galaktyki, w tym badanie zmian ich jasności. Naukowcy będą mogli dzięki temu poznać szczegóły dotyczące procesów fizycznych zachodzących w ich wnętrzu, np. reakcji termojądrowych, mieszania materii czy transportu energii z centrum ku powierzchni przez konwekcję i promieniowanie.

Model satelity Heweliusz. Fot. www.brite-pl.pl

Model satelity Heweliusz. Fot. BRITE-PL

Na pokładzie sześciu satelitów znajdują się najmniejsze na świecie, kilkucentymetrowe teleskopy, czujniki położenia gwiazd, żyroskopy, system łączności i kamery. Jednak Heweliusz wyróżnia się na tle pozostałych maszyn.

– Zmniejszyliśmy masę i rozmiary teleskopu Heweliusza, którego światłoczuła matryca została dodatkowo wyposażona w osłonę przeciw promieniowaniu kosmicznemu. Teleskop posiada czerwony filtr umożliwiający obserwację zimnych, czerwonych gwiazd – powiedział Crazy Nauce Tomasz Zawistowski, koordynator projektu BRITE-PL z CBK PAN. Dodał, że satelita niesie swój polski ładunek technologiczny. – W jego skład wchodzi miniaturowy wysięgnik, który może służyć jako antena  do badania plazmy, układ zasilania, urządzenie do kontrolowanego odbezpieczenia ładunku, układ do pomiaru promieniowania, elastyczne ogniwo słoneczne oraz radionadajnik umożliwiający śledzenie satelity przez radioamatorów z Ziemi – mówi Tomasz Zawistowski.

Heweliusz, podobnie jak Lem, będzie krążył na wysokości 800 km nad Ziemią. Odbiorem danych przesyłanych przez wszystkie satelity z programu BRITE zajmują się stacje naziemne w Polsce, Austrii i Kanadzie. W naszym kraju odpowiedzialne jest za to Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika. Program naukowy przewiduje dwa lata działalności satelitów.

Pozytywne wieści płyną od wystrzelonego 21 listopada 2013 roku satelity Lem, który do połowy stycznia 2014 roku okrążył Ziemię już ponad 1000 razy, wykonał trzy testowe zdjęcia oraz ustabilizował swój ruch po orbicie. Wszystkie podsystemy Lema zostały już sprawdzone i od początku lutego rozpoczęły się testy trybów operacyjnych.

Zbudowanie Lema i Heweliusza kosztowało 14,2 mln zł. Mimo, że to tylko 1/600 kosztu Teleskopu Kosmicznego Hubble’a, to od 1989 roku nie było w Polsce większego grantu badawczego w dziedzinie astronomii i badań kosmicznych.

A satelitów już wkrótce Polska będzie miała znacznie więcej, co wynika z przyjętego przez rząd 6 marca 2014 roku „Krajowego Planu Rozwoju Sektora Kosmicznego w Polsce na lata 2014-2020”. Budowanie niewielkich satelitów przez polski przemysł – głównie na użytek administracji publicznej – zostało uznane za priorytet tego programu. Najbliższym celem jest skonstruowanie satelity obserwacyjnego, który ma służyć m.in. bezpieczeństwu kraju. Ma on być wspólną inwestycją Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Cyfryzacji i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Maszyna ma się znaleźć na orbicie najpóźniej w 2021 roku, a koszt jej budowy oszacowano na 700 mln zł.

Zobaczcie reportaż o polskich satelitach naukowych:

 

Ten artykuł ukazał się również na stronie Centrum Nauki Kopernik

 

Polecamy też:

Polska technika jest już obecna w kosmosie

Wystartował polski satelita naukowy Lem 

Dlaczego Polska powinna inwestować w przemysł kosmiczny?

 

 

Nie ma więcej wpisów