captcha image

A password will be e-mailed to you.

 

Od 2014 roku w samolotach przez cały lot będzie można korzystać ze smartfonów i tabletów. Fot. Jetstar

Od 2014 roku w samolotach przez cały lot będzie można korzystać ze smartfonów i tabletów. Fot. Jetstar

W samolotach będzie można korzystać ze smartfonów, tabletów i laptopów przez cały lot!

Nie oznacza to, że będzie można dzwonić czy korzystać z transmisji danych, buszując po internecie. Bez przeszkód za to posłuchamy sobie muzyki czy poczytamy e-booka przez cały lot – również podczas startu i lądowania. Wreszcie.

A teraz zła wiadomość: na razie najprawdopodobniej będzie to obowiązywać tylko w Stanach Zjednoczonych, i to dopiero od 2014 roku. Rekomendację taką przedstawił panel ekspercki przy Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA), agencji nadzorującej lotnictwo cywilne w USA.

Jej decyzje rzutują zazwyczaj na regulacje na całym świecie, a FAA uznała, że włączone urządzenia elektroniczne nie wpływają negatywnie na pracę elektroniki pokładowej. Owszem, w samolotach starego typu istniało podejrzenie, że wskutek emisji promieniowania elektromagnetycznego przez smartfony czy tablety dojść może do zakłóceń pracy urządzeń pokładowych. Jednak kokpity nowszych maszyn wyposażone są w systemy chroniące przed interferencjami elektromagnetycznymi.

Niektóre samoloty dopuszczają także używanie telefonów komórkowych do rozmów czy transmisji danych, pod warunkiem że na pokładzie jest zainstalowana miniaturowa stacja bazowa, tzw. pico-cell o znacznie zredukowanej mocy i zasięgu ograniczonym do wnętrza maszyny. Współpracujące z nią telefony komórkowe automatycznie ograniczają moc sygnału radiowego, minimalizując równocześnie ryzyko powstania ewentualnych interferencji. Gdyby nie pico-cell, telefony w poszukiwaniu stacji bazowej emitowałyby sygnał z maksymalną mocą, a to już na pewno odbiłoby się na pracy urządzeń pokładowych.

Wracając do rekomendacji FAA, teraz można się spodziewać, że za jakiś czas wszystkie linie lotnicze odejdą od przepisów zabraniających użycia smartfonów czy tabletów podczas startu czy lądowania, który to przepis, nawiasem mówiąc, od dawna wydawał nam się mało uzasadniony.

Zresztą nie tylko nam. Zobaczcie film, który obnaża słabości tego zakazu – jest obłędny!

Nie ma więcej wpisów