Każdy kolejny rok jest gorętszy od poprzedniego. Ten trend trwa od trzech lat i niestety nic nie wskazuje na to, by miał się odwrócić. Rok 2016 był najgorętszy przynajmniej od 136 lat, czyli od kiedy prowadzimy dokładne pomiary.
Zmiany są już wyraźne – miniony rok przekroczył średnią temperaturę z całego XX wieku o 0,99 st. Celsjusza. Takie dane ogłosiły dwie amerykańskie agencje rządowe: NASA oraz NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration – agencja ds. atmosfery). Obie dysponują rozległymi systemami satelitarnymi oraz stacjami pomiarowymi w wielu punktach globu (w tym na statkach i bojach oceanicznych), a zbierają dane niezależnie od siebie. Pod tym względem są bardzo zgodne: tak gorącego roku jak 2016 jeszcze w historii pomiarów nie było.– 2016 jest trzecim z rzędu rekordowym rokiem, jeśli chodzi o średnie temperatury. Nie spodziewamy się, że każdy kolejny rok będzie gorętszy od poprzedniego, mimo to długoterminowy trend ocieplenia widać jak na dłoni – stwierdził Gavin Schmidt, dyrektor Goddard Institute for Space Studies (GISS), ośrodka należącego do NASA.
Według obliczeń obu agencji średnia temperatura na Ziemi od końca XIX wieku wzrosła o 1,1 st. C. Największy wzrost nastąpił w ciągu ostatnich 35 lat. Od 2001 roku odnotowano aż 16 z 17 najcieplejszych lat.
Rok 2016 był nie tylko najgorętszym rokiem w historii pomiarów, ale też w jego obrębie aż osiem miesięcy – od stycznia do września z wyjątkiem czerwca – okazało się najcieplejszymi ze wszystkich branych pod uwagę. Październik, listopad i grudzień uplasowały się na drugim miejscu pod względem wysokości temperatury w danym miesiącu na przestrzeni ponad 100 lat.
Te rekordowe wyniki to częściowo „zasługa” zjawiska El Niño, które podgrzewając tropikalne wody Pacyfiku, wpływa na pogodę na całym świecie. Zdaniem specjalistów z NASA zjawisko to oddziaływało na globalne temperatury w 2015 i w pierwszym kwartale 2016 roku. W całym 2016 roku zjawisko El Niño podgrzało Ziemię o ok. 0,12 st. C. Jednak nawet po uwzględnieniu jego wpływu widać wyraźnie, że trend globalnego ocieplenia się nasila.
Nie wszystkie regiony naszej planety odnotowały równie silne wzrosty temperatur. Najbardziej odczuła to Arktyka, gdzie naukowcy z przerażaniem notowali kolejne rekordowo niskie zasięgi lodu.
Choć problemy zmian klimatycznych wciąż wielu z nas wydają się obce i mało istotne, to zachodzące zmiany już dotykają Polski, a wkrótce po prostu nie będzie się dało ich lekceważyć. To ostatni moment, by zacząć działać – przede wszystkim odchodząc od paliw kopalnych. Tak, w Polsce to możliwe, a nawet konieczne.
O tym właśnie mówi nowy polski pełnometrażowy film „Punkt krytyczny – Energia odNowa”, którego premiera odbędzie się już w najbliższą niedzielę 14 maja podczas otwarcia festiwalu Millennium Docs Against Gravity w Warszawie. Później film będzie można zobaczyć na bezpłatnych pokazach w ośmiu polskich miastach: Krakowie, Bydgoszczy, Gdańsku, Gdyni, Szczecinie, Katowicach, Łodzi, Lublinie i dwóch za granicą: Berlinie i Brukseli
O filmie i towarzyszącej mu akcji możecie przeczytać na stronie Energia odNowa. Co ważne – nie chodzi tu tylko o to, by samemu ograniczać emisję gazów cieplarnianych. Najważniejsze jest to, by zmusić polityków do wprowadzenia istotnych zmian w prawie. To możemy i powinniśmy wspólnie zrobić.
Polecamy też:
Rok 2016 najgorętszy w historii – w klimacie Ziemi coś się załamało
You must be logged in to post a comment.