Prove your humanity


captcha image

A password will be e-mailed to you.
Sonda kosmiczna Gaia. Ilustracja: ESA

Sonda kosmiczna Gaia. Ilustracja: ESA

Jutro, 19 grudnia o godzinie 10.12 naszego czasu, wystartuje obserwatorium kosmiczne Gaia. Jest to misja Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), a ważną częścią tego projektu kieruje polski astronom.

Gaia (skrót od Global Astrometric Interferometer for Astrophysics) zostanie wyniesiona z kosmodromu w Gujanie Francuskiej za pomocą rakiety Sojuz. Jej zadaniem będzie zbadanie miliarda gwiazd, czyli jakiegoś 1 proc. wszystkich tego typu obiektów w naszej galaktyce. Dzięki temu powstanie trójwymiarowa mapa rozmieszczenia gwiazd, z uwzględnieniem ich ruchów w przestrzeni, temperatury i składu chemicznego. Tym sposobem naukowcy zbiorą dane o charakterze i historii powstania Drogi Mlecznej.

Za system wykrywania zjawisk krótkotrwałych przez sondę Gaia, takich jak wybuchy supernowych, odpowiada Polak, dr hab. Łukasz Wyrzykowski z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu WarszawskiegoKieruje też siecią teleskopów naziemnych, które będą służyć do dokładnego badania zjawisk wykrytych w ramach misji Gaia.

Dane astrometryczne z obserwatorium Gaia, połączone z obserwacjami naziemnymi wykonywanymi przez polski projekt OGLE (mikrosoczewkowanie grawitacyjne, które pozwala m.in. na wykrywanie planet pozasłonecznych), pozwolą na wykrycie samotnych czarnych dziur. Takie obserwacje nie są możliwe żadną inną metodą.

A poniżej zobaczycie, jaka technologia została użyta w sondzie Gaia:

Nie ma więcej wpisów