captcha image

A password will be e-mailed to you.
Fot. Pixabay

Fot. Pixabay

Przeciętny tablet ze średniej półki ma 16 GB pamięci. W takiej pojemności można zmieścić zawartość jakichś 40-50 tysięcy książek. Gdyby były papierowe, ważyłyby ładnych kilka ton. Ale czy ważą coś, gdy są zmagazynowane w pamięci tabletu czy czytnika e-booków?

Według Johna D. Kubiatowicza, profesora University of California w Berkeley – tak. Choć, jak wyjaśnia, różnica jest bardzo niewielka i właściwie niemierzalna.

Można ją jednak obliczyć. Pamięć tabletu lub czytnika e-booków oparta jest na modułach flash. Do zapisywania danych wykorzystują one tranzystory – jeden tranzystor na każdy bit pamięci. Tranzystory “łapią” i “wypuszczają” elektrony by zapisać stan 1 lub 0. Choć liczba eletronów w pamięci nie zmienia się w czasie zapisu, to zmienia się ich stan – te schwytane przez tranzystor mają większą energię.

No to jesteśmy w domu. Bo przecież wiadomo, że E=mc2 czyli energia równa się masie pomnożonej przez podniesioną do kwadratu prędkość światła w próżni. Łatwo więc przeliczyć energię na masę. Co z tego uzyskamy? Według profesora Kubiatowicza jeden bit daje różnice rzędu 10-15 dżula. Przyjmując, że pusta pamięć ma same zera (co nie musi być prawdą), a w zapisanej pamięci połowa bitów ma wartość 1 czyli zawiera schwytane elektrony o wyższej energii można przyjąć, że różnica dla 16 GB będzie wynosiła 1,6×10-17 grama. Najbardziej precyzyjne wagi pozwalają uchwycić różnicę rzędu 10-9 grama, więc załadowanie pamięci tabletu raczej nie urwie nam paska od torby.

 

Przeczytaj też:

Jak to się dzieje, że kabel od słuchawek jest ZAWSZE taki poplątany?

Sposób na niewidzialność, który możesz wypróbować w domu

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

10 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Bartłomiej Zastawnik
Bartłomiej Zastawnik
9 lat temu

Przypomina mi się profesor Dońda i jego eksperyment (szukać pod Lem, Stanisław)

haw
haw
Reply to  Bartłomiej Zastawnik
8 lat temu

Ze wspomnień Ijona Tichego

piotrek
piotrek
9 lat temu

Ciekawe. Ale czy bateria w tym samym czasie nie staje się lżejsza? Te elektrony nie biorą się znienacka, prawda? 🙂

Matisek
Matisek
Reply to  piotrek
8 lat temu

Tu należałoby się zastanowić czym jest nienacek i jaki jest jego wpływ na stan energetyczny pamięci tabletu. 😉

Adam
Adam
9 lat temu

Mała poprawka do słownego opisu wzoru na enrrgię. Energia równa się ILOCZYNOWI masy i kwadratu prędkości światła. 🙂

Crazy Nauka
Crazy Nauka
Reply to  Adam
9 lat temu

Racja. Przepraszamy. Poprawione.

Wojtek
Wojtek
8 lat temu

Nie trzyma mi sie to kupy. Przeciez w systemie zapisu komputerowego w sensie fizycznym nie ma “czystych” bitow. (Choc mamy tendencje by tak myslec, przez analogie do pisania po czystym papierze/tablicy – tu bardziej na miejscu jest analogia do pisania po piasku, albo takiej zabawce z gwozdzi luzno osadzonych w desce, ktore sie unosza lub opadaja) Kazdy bit, to ALBO ZERO, ALBO JEDEN – te na “niezajetej przestrzeni dysku” rowniez (trzeciej opcji nie ma)!!! Roznice miedzy przestrzenia czysta, a przestrzenia zapisana jest tylko taka, ze w tablicy alokacji plikow (File Allocation Table – FAT) są zapisane wskazniki na dany bit… Czytaj więcej »

Witoslaw
Witoslaw
8 lat temu

Mysle, ze naladowana bateria jest troche lzejsza, bo ze wzgledu na elastycznosc obudowy ma wieksza objetosc.
Oczywiscie temperatura np. przy ladowaniu ma wiekszy wplyw na objetosc i co za tym idzie ciezar.

BlueMan
BlueMan
8 lat temu

Czyli jak dobrze liczę, to przy dysku twardym SSD o pojemności 1 600 000 000 GB = 1 562 500 TB = 1 526 PB = 1,49 EB ta najlepsza waga na świecie byłaby w stanie wychwycić różnice. Cool 🙂

Bogdan
Bogdan
8 lat temu

Prawo Dońdy!

Nie ma więcej wpisów
10
0
Would love your thoughts, please comment.x
%d bloggers like this: