Piotr Stanisławski
Pająk został przyłapany na gorącym uczynku… 100 mln lat temu i do dziś trwa zatopiony w bursztynie.
– Ten samiec osy nagle został pochwycony w pajęczą sieć – opowiada George Poinar z Oregon State University. – To był jego najgorszy i niekończący się koszmar. Osa obserwowała skradające się ku niej przeznaczenie, gdy nagle oba stawonogi zatopiła kapiąca z drzewa żywica.
W tym samym bursztynie znalazł się jeszcze jeden pająk, co jest interesujące, bo dzisiejsze pająki są samotnikami, a w przypadku niechcianych wizyt – kanibalami.
Pikanterii całej historii dodaje fakt, iż odkrywca tej skamieliny stał się inspiracją scenariusza „Jurassic Parku”, bo wyizolował i zsekwencjonował DNA dinozaura z uwięzionych w bursztynie owadów.
Fot. Oregon State University