To wrotki bdelloidalne, jeden z niewielu gatunków zwierząt na świecie, rozmnażających się bezpłciowo i jedyny taki, który nie przejawia absolutnie żadnych zachowań seksualnych.
Te małe, proste bezkręgowce, wszystkie płci niewieściej, wiodą pustelniczy żywot w niemal każdym zbiorniku wodnym – od zamarzniętej kałuży po gorące źródła. Nie uprawiają seksu, jak więc radzą sobie z brakiem dopływu świeżych genów? Właśnie ten problem doprowadził wiele rozmnażających się bezpłciowo zwierząt do zagłady, bo nie były w stanie przystosować się do zachodzących wokół zmian.
Naukowcy od lat łamali sobie głowy nad tym, dlaczego ewolucja wciąż nie wyeliminowała tych dziwnych stworzeń. Opublikowane właśnie badania prowadzone na University of Cambridge pokazały, że wrotki bdelloidalne zjadają DNA innych gatunków – bakterii, grzybów i alg – i w tej sposób wzbogacają własną pulę genetyczną. Do 10 proc. ich aktywnych genów jest obcego pochodzenia.
W jaki sposób dokładnie zachodzi proces transferu genów, badacze jeszcze nie wiedzą. Ale są niemal pewni, że DNA zjadane przez wrotki jest włączane do ich własnej puli genetycznej.
To dopiero crazy!
Fot. Wikipedia
You must be logged in to post a comment.