captcha image

A password will be e-mailed to you.

Z postanowieniami noworocznymi jest problem – zwykle zapał, jaki towarzyszy ich składaniu wygasa w twardym zderzeniu z rzeczywistością. Po prostu podchodzimy do sprawy zbyt optymistycznie. Dlatego my proponujemy takie postanowienia, które nie tylko dadzą się spełnić, ale w dodatku mogą zmienić kawałek świata na lepsze.

Fakty są bezlitosne – ludzie zmieniają klimat Ziemi, co staje się coraz większym i przyspieszającym problemem. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest rosnąca liczba osobników gatunku Homo sapiens, których wyżywienie wymaga ogromnych nakładów. Dość powiedzieć, że w ciągu najbliższych 50 lat będziemy musieli wyprodukować tyle żywności, ile wytworzyliśmy w czasie całej historii cywilizacji.

To, jak żyjemy bezpośrednio przelicza się na to, jak dużo gazów cieplarnianych wytwarzanych jest po to, by zaspokoić nasze potrzeby. To wartość nazywana śladem węglowym. Składa się na nią energia zużywana w naszych domach, transport, żywność oraz produkty pozaspożywcze i usługi.

Z czego składa się ślad węglowy każdego człowieka? Fot. WWF Polska/YouTube

Z czego składa się ślad węglowy każdego człowieka? Fot. WWF Polska/YouTube

Na wiele z tych czynników nie mamy bezpośredniego wpływu – kształtowanie polityki energetycznej kraju jest oczywiście związane z wynikami wyborów, ale przeciętny obywatel ma na końcowe decyzje bardzo ograniczony wpływ. Są jednak rzeczy, które możemy zacząć robić natychmiast i które naprawdę mogą poprawić sytuację. Jeżeli więc potrzebujesz prostego pomysłu na postanowienia noworoczne, to od 1 stycznia 2018 zmień trzy rzeczy.

1. Zmodyfikuj dietę

Różne produkty mają różny wpływ na środowisko. Wytworzenie, przechowywanie i transport warzyw wymaga stosunkowo niskiej emisji gazów cieplarnianych. Na drugim końcu tej skali znajduje się mięso – wołowina i jagnięcina.

Ile dwutlenku węgla zostanie wyemitowane, by wyprodukować 1 kg żywności. Fot. WWF Polska/YouTube

Ile dwutlenku węgla zostanie wyemitowane, by wyprodukować 1 kg żywności. Fot. WWF Polska/YouTube

Najprostsza zmiana, jakiej możemy dokonać, to ograniczenie spożycia mięsa. Jagnięciną raczej się nie objadamy, ale wołowina stale gości na naszych stołach. Oczywiście z punktu widzenia środowiska najlepiej całkowicie zrezygnować z produktów zwierzęcych, ale postanowienia noworoczne miały być takie, by dało się je wypełniać, a dla wielu osób wegetarianizm to zbyt duże poświęcenie. Dlatego na początek dobrze mocno ograniczyć spożycie produktów z prawej strony naszej skali.2.

2. Kupuj lokalnie

Jabłka z Włoch, owoce z Tajlandii i mięso z Argentyny. Brzmi smakowicie, ale transport to bardzo istotna część składowa naszego śladu węglowego. Z im większej odległości transportuje się nasze jedzenie, tym więcej paliw kopalnych jest na to zużywanych.

Dlatego najlepiej kupować lokalnie. Mieszkańcy miast mają nieco trudniej, ale w Polsce wciąż żywe są wszelkiego rodzaju bazarki. Powstają też kooperatywy spożywcze i inne inicjatywy, których wspólną cechą jest pozyskiwanie jedzenia od lokalnych producentów. Jeżeli takie pomysły odbierasz jako hipsterskie zdziwaczenie, to nadal możesz starać się kupować lokalne produkty. Wystarczy zwracać uwagę na miejsce pochodzenia jedzenia – wiele sklepów zamieszcza koło produktu taką informację.

Czy to znaczy, że koniec z mandarynkami i papryką w zimie? Bez przesady – nie popadajmy w paranoję. Gdy mamy wybór, spróbujmy po prostu kupować jedzenie, które nie podróżowało do nas z daleka.

3. Nie wyrzucaj jedzenia

Polacy co roku wyrzucają ok. 9 mln ton żywności. Miesięcznie to średnio aż 50 zł na osobę. Najczęściej wyrzucamy pieczywo (51%), wędliny (49%), warzywa (33%), owoce (32%), a także jogurty (16%). Najczęstsze przyczyny wyrzucania jedzenia to przekroczenie terminu przydatności do spożycia (34%) i zbyt duże zakupy (15%). (źródło)

Wnioski? Planuj posiłki. Zakupy rób trzymając się listy. Nie kupuj więcej tylko dlatego, że jest promocja. Przygotowuj posiłki z tego, co zostało z poprzednich. Nie kupuj za dużo pieczywa (lub rób je sam – od roku robię sam chleb, który praktycznie się nie psuje). I wreszcie – nie każde przekroczenie terminu przydatności do spożycia oznacza, że produkt trzeba wyrzucić. Sprawdź i oceń, czy kefir dwa dni po terminie powinien trafić do śmieci.

 

Trzy powyższe postanowienia nie wymagają specjalnych wyrzeczeń. Sami wprowadziliśmy je od kilku miesięcy i idzie nam całkiem nieźle. Oczywiście można powiedzieć, że nasze małe postanowienia świata nie zmienią. Decyzja o tym, gdzie kupić produkty na obiad nie wydaje się ważna, ale pomnożona przez każdy dzień w roku i setki milionów ludzi ją podejmujących zaczyna mieć duże znaczenie. Co więcej nasz przykład może przekonać innych lepiej, niż setka tekstów takich jak ten.

Czy warto coś zmienić wokół siebie? Moim zdaniem tak – będzie nam wszystkim lepiej. Ale zdecydujcie sami.

O tym, jak codzienne decyzje dotyczące jedzenia wpływają na świat opowiada krótki film z serii “Punkt krytyczny”, który powstał w ramach projektu “Energia odnowa”. Warto poświęcić 5 minut:

Nie ma więcej wpisów