captcha image

A password will be e-mailed to you.

Neurony. Źródło: Pixabay

Nie pamiętasz numerów telefonów do bliskich czy imion nowo poznanych ludzi? To bardzo przydatna ewolucyjnie cecha, która ułatwia… podejmowanie decyzji. Serio, to ma związek.

O tym, jak irytujące potrafi być zapominanie szczegółów, nie trzeba nikomu opowiadać. (Prawie) wszyscy znamy to na własnej skórze. Prawie – bo są wśród nas ludzie mający fenomenalną pamięć do szczegółów. To oni wygrywają teleturnieje czy przywołują z pamięci szczegóły wydarzeń sprzed wielu lat (w których i my ponoć braliśmy udział), wprowadzając nas tym w konsternację.

A niepotrzebnie, bo zapominanie to w rzeczywistości bardzo cenne ewolucyjne przystosowanie do tego, żeby lepiej radzić sobie w nowych, trudnych sytuacjach, w których trzeba podjąć właściwą decyzję. Tak więc – przekonują naukowcy – celem funkcjonowania naszej pamięci w rzeczywistości nie jest drobiazgowe gromadzenie danych, tylko zdolność oddzielania tego, co ważne, od tego, co nieważne.

– Jeśli jesteś kimś, kto niekiedy zapomina o szczegółach, to prawdopodobnie oznacza, że twoja pamięć jest w pełni zdrowa i robi dokładnie to, co powinna – uważa neurofizjolog Blake Richards z University of Toronto, jeden z autorów pracy na temat zapominania, która pod koniec czerwca tego roku ukazała się na łamach pisma „Neuron”. Ktoś niedawno przywołał w internecie tę pracę i uznałam, że warto nadrobić zaległości w tym zakresie.

Blake Richards wraz z Paulem Franklandem z tej samej uczelni przeanalizowali ogromne ilości zgromadzonych wcześniej danych na temat funkcjonowania pamięci, utraty wspomnień i działania mózgu w tym kontekście u ludzi i zwierząt. Na przykładzie myszy zauważyli, że kiedy w hipokampie (ośrodku odpowiedzialnym za uczenie się nowych rzeczy) tworzą się nowe komórki, to niejako „nadpisują” się one na starych wspomnieniach, utrudniając dostęp do nich.

Źródło: Wikimedia

Dzięki wyrzucaniu starych, niepotrzebnych danych możemy szybciej przystosowywać się do nowych sytuacji. Przykład: na trasie, którą codziennie pokonujemy do pracy czy na uczelnię, stale coś się zmienia: a to remont chodnika, a to dziura w drodze, a to niewidoczny z daleka wybój na ścieżce. Gdyby te informacje nie nadgrywały się na poprzednie dane, nie moglibyśmy przemieszczać się po znanych trasach „na pamięć”, bo bylibyśmy bombardowani nieistotnymi już szczegółami z przeszłości.

Jeśli próbujesz poruszać się po świecie, a twój mózg stale przynosi sprzeczne wspomnienia, utrudnia to podejmowanie świadomych decyzji

– uważa Blake Richards.

Przy tym całym wykasowywaniu zbędnych danych i wgrywaniu nowych wciąż jednak zachowujemy obraz całej sytuacji, a więc np. mamy w głowie optymalną drogę z przystanku do domu. Ma to związek ze zdolnością uogólniania wcześniejszych doświadczeń i lepszego wykorzystania ich w bieżącej sytuacji.

Kiedy więc bezskutecznie się zastanawiasz, jak nazywa się aktor grający w serialu, który oglądasz od kilku lat, to nie miej do siebie pretensji – twój mózg po prostu usunął tę informację, uznając ją za kompletnie nieważną. Trudno się z nim nie zgodzić 😉

Oczywiście zapominanie zbyt dużej liczby szczegółów może być naprawdę uciążliwe, bo np. poszukiwania odłożonych gdzieś kluczy czy schowanego „w bezpieczne miejsce” dokumentu potrafią zabrać naprawdę dużo cennego czasu. Tym niemniej, nie bądźmy dla siebie zbyt surowi, bo to zapominalstwo to w końcu nasza ewolucyjna spuścizna. A przy dostępności narzędzi typu elektroniczne książki telefoniczne i kalendarze czy wyszukiwarka Google’a nie musimy zaśmiecać sobie głowy pamiętaniem mnóstwa szczegółów, które są przecież na wyciągnięcie ręki. Nadmierne zaufanie do technologii? Być może. Jednak to ona pozwala mi jeszcze jako tako funkcjonować w codziennej powodzi informacyjnej.

A co z kluczami czy dokumentami? No cóż, tu już samemu trzeba popracować nad mnemotechniką. U mnie sprawdza się prosty patent z tzw. stałym miejscem, w które zawsze odkładam daną kategorię przedmiotów. No jasne, że czasem w pośpiechu coś zawędruje w inne miejsce. Ale na to już nic nie poradzę.

Naukowcy podkreślają, że w trenowaniu pamięci mogą pomóc ćwiczenia fizyczne, które zwiększają liczbę neuronów w obrębie hipokampu. A że wskutek tego zabiegu usunięte zostaną nieistotne szczegóły? Cóż, tak to już działa.

Źródło

Nie jesteśmy portalem. To blog tworzony przez dwie osoby – Olę i Piotra. Jeśli nasz tekst Ci się spodobał, do czegoś się przydał lub coś wyjaśnił – to świetnie. Wkładamy w nasze materiały dużo pracy starając się, by były rzetelne i jasne. Jeśli chcesz, możesz w zamian podarować nam wirtualną kawę. Będzie nam bardzo miło. Dziękujemy 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Polecamy też u nas na blogu:

Dlaczego niektórzy wciąż się spóźniają? Często przydarza się to optymistom i ludziom kreatywnym

Nie ma więcej wpisów