captcha image

A password will be e-mailed to you.
Źródło: Ryan Maue/Twitter

Źródło: Ryan Maue/Twitter

Trudno uwierzyć, że tak absurdalna temperatura mogła się zdarzyć gdzieś poza Doliną Śmierci w Kalifornii. A jednak. Wczoraj, 21 lipca 2016, rekord gorąca wszech czasów padł w stacji pogodowej Mitribah w Kuwejcie. Cały Bliski Wschód ledwo dyszy z powodu fali upałów.

Jak donoszą meteorolodzy z serwisu Weather Underground, w czwartek 21 lipca w kuwejckiej stacji pogodowej Mitribah odnotowano w cieniu aż… 54 st. C! Ale to nie koniec rekordowych temperatur, bo w piątek 22 lipca 2016 w mieście Basra w Iraku stacja pogodowa zarejestrowała 53,9 st. C. Pomiary wymagają jeszcze potwierdzenia, a jeśli je uzyskają, wpiszą się na listę najwyższych w historii.

 

Nawet teraz, wieczorem, kiedy piszę ten tekst, na pustyni w Mitribah panuje obłędna temperatura 40 st. C, zaś odczuwalna to 43 st. C. W takim upale z trudem się oddycha, nie mówiąc już o aktywnym spędzaniu czasu. W Szarm el-Szejk w Egipcie doświadczyłam kiedyś temperatur na poziomie 43-44 st. C i już to było nie do wytrzymania. A to nic w porównaniu z tym, co się dzieje teraz na Bliskim Wschodzie. W Iraku w związku z falą upałów ogłoszono dwudniową przerwę od pracy.

 

To rekordowe pomiary dla półkuli wschodniej, bo na półkuli zachodniej tytuł najgorętszego miejsca na Ziemi od lat dzierży Dolina Śmierci w Kalifornii. Rekord padł tam rankiem 10 lipca 1913 roku, kiedy to w Furnace Creek odnotowano nieprawdopodobne 56,7 st. C. Pomiar ponoć zweryfikowano, choć część historyków pogody uważa, że był on jednak zawyżony. Tym niemniej 1 lipca 2013 roku w tym samym Furnace Creek w Dolinie Śmierci stwierdzono upał sięgający 54 st. C – dokładnie taki sam jak wczoraj w Kuwejcie.

Fot. Graeme Maclean/Flickr

W Dolinie Śmierci w Kalifornii stoją tablice ostrzegające przed skrajnie wysokimi temperaturami. Fot. Graeme Maclean/Flickr

Do miana najgorętszego miejsca na półkuli wschodniej pretenduje też kibuc Tirat Cewi w Izraelu, gdzie 22 czerwca 1942 roku temperatury miały również sięgnąć 54 st. C. I ten wynik niektórzy meteorolodzy kwestionują.

Wśród rekordowych i uznanych przez Światową Organizację Meteorologiczną temperatur znalazł się też odczyt z 2011 roku, z kuwejckiego miasta As-Sulajbijja, gdzie urządzenia pomiarowe zarejestrowały 53,6 st. C. Z kolei w Mohenjodaro w Pakistanie w 2010 roku zanotowano 53,5 st. C.

Te rekordy można by uznać za ciekawostkę, gdyby nie to, że klimat na całym globie się ociepla, a wraz z nim podnoszą się temperatury w najgorętszych miejscach na Ziemi. W 2016 roku każdy kolejny miesiąc jest miesiącem rekordowym, jeśli chodzi o średnią globalną temperaturę. Fale nieprawdopodobnych upałów na Bliskim Wschodzie oznaczają coraz większe utrudnienia w codziennym funkcjonowaniu dla mieszkających tam ludzi i ich żywego inwentarza. Do tego trzeba dołożyć też susze nękające Bliski Wschód od lat. Wiele wskazuje na to, że to właśnie susza była jedną z przyczyn wyniszczającej wojny domowej w Syrii.

A tu dla odmiany rekordowo zimne miasto

Nie ma więcej wpisów