captcha image

A password will be e-mailed to you.
Po lewej twarz w świetle widzialnym, po prawej - widoczna w kamerze UV. Fot. Thomas Leveritt

Po lewej twarz w świetle widzialnym, po prawej – widoczna w kamerze UV. Fot. Thomas Leveritt

Nie cierpicie kremów przeciwsłonecznych? Film pokazujący ludzi w kamerze UV sprawi, że je pokochacie.

O tym, że promieniowanie słoneczne niszczy skórę, słyszymy tak często, że w zasadzie nie robi to już na nas wrażenia. Ale film „Jak widzi cię słońce” eksponuje to w taki sposób, że długo tego nie zapomnicie. Wideo nakręcone przez Thomasa Leveritta pokazuje ludzi mających, wydawałoby się, zdrową skórę, którzy patrzą na siebie przez kamerę UV. Ujawnia ona ukryte uszkodzenia skóry wywołane przez słońce: piegi, ciemne plamy i zmarszczki. Posmarowanie twarzy kremem z filtrem UV diametralnie zmienia postać rzeczy – widać, jak substancja blokuje słońcu dostęp do skóry. Warto zobaczyć ten film teraz, kiedy trwają wakacje.

Pożądana latem opalenizna to nic innego jak reakcja obronna organizmu przed promieniowaniem ultrafioletowym, które uszkadza komórki i niszczy DNA żywych organizmów. Przed jego zgubnym wpływem częściowo chroni nas ziemska atmosfera. Pod wpływem UV melanina, gromadząc się w skórze, absorbuje i odbija promienie UV, zapobiegając zniszczeniom. Dzięki temu naskórek staje się ciemniejszy. Procesowi temu towarzyszy rumień, reakcja fotochemiczna polegająca na uszkodzeniu komórek naskórka i rozszerzeniu naczyń krwionośnych oraz przekrwieniu skóry. Uszkodzony naskórek następnie pogrubia się i stopniowo złuszcza. I po opaleniźnie.

Ale jej skutki pozostają na skórze na dłużej. Ekspozycja na słońce uszkadza włókna kolagenowe w skórze, co przyspiesza proces starzenia. W miejscach najbardziej wystawionych na promieniowanie pojawiają się teleangiektazje (rozszerzone naczynia krwionośne), a także przebarwienia powstające wskutek nierównomiernego gromadzenia się melaniny w komórkach. W krótkim czasie po opalaniu uwidoczniają się piegi (powstające u osób z jasną karnacją w miejscach narażonych na działanie UV) oraz ostuda – plamy pojawiające się na twarzy u kobiet, częściej u tych z ciemniejszym fototypem skóry. Zmiany te ciemnieją pod wpływem promieniowania UV, a bledną w miesiącach zimowych.

W dalszej perspektywie promieniowanie UV (przede wszystkim UVB i UVC) uszkadza DNA, co prowadzi do zachorowań na czerniaka, czyli złośliwego raka skóry, a także mniej agresywne nowotwory, jak rak płaskonabłonkowy i podstawnokomórkowy. Jak pokazują badania, promieniowanie UV w pierwszych 18 latach życia ma największe znaczenie onkogenne dla późniejszych uszkodzeń skóry i jej starzenia się.

 

 

Nie ma więcej wpisów