captcha image

A password will be e-mailed to you.

Kometa PANSTARRS

No i udało się. Dzięki Karolowi Wójcickiemu mieliśmy okazję zobaczyć na własne oczy, że kometa PANSTARRS jednak istnieje 😉

Szczerze – nie jest to imponująca kometa, która przecina pół nieba. Udało nam się ją dostrzec dopiero koło godziny 18.30, a więc w ponad 45 minut od zachodu słońca. Była, zgodnie z oczekiwaniami, niemal idealnie na zachodzie i niewiele ponad horyzontem – tak na wysokość poziomo leżącej dłoni na wyciągniętej ręce.

Najpierw widoczna tylko przez lornetkę po paru minutach stała się dostrzegalna gołym okiem, ale w ten sposób oglądana pozostawała tylko słabym światełkiem. Jednak w lornetce albo na zdjęciu naświetlanym przez kilka sekund stawała się doskonale widoczna.

To zdjęcie pokazuje całe “okoliczności przyrody”, ale trzeba brać pod uwagę, że tak kometa wygląda dopiero po kilkusekundowej ekspozycji zdjęcia.

Kometa PANSTARRS widziana z okolic Warszawy

Kometa PANSTARRS widziana z okolic Warszawy

Co ułatwi znalezienie komety? Po pierwsze dobry widok na zachód – jak widać na zdjęciu widoczna jest nisko nad horyzontem. Po drugie wiedza gdzie jej szukać – tu przypominamy przydatną mapkę pokazującą położenie komety na niebie w kolejnych dniach.

mapka panstarrs

Dobrze całą “sytuację” obejrzeć zawczasu w jakimś programie astronomicznym. Polecamy darmowe Stellarium albo Celestię.

Świetnie się też sprawdzają programy na smartfony – dzięki temu, że telefon wyposażony jest zwykle z GPS i cyfrowy kompas na ekranie zobaczymy takie niebo, jak to pod którym stoimy. Tu dla Androida można polecić Google Sky Mapktóry ma jedną jedyną zaletę – jest darmowy. Jednak za niewielkie pieniądze warto kupić doskonałe SkySafari.

Na iPhone’a i iPada również polecamy SkySafari oraz prostszy Star Walk.

Programy na smartfony mają też tę zaletę, że pokazują dokładnie w którym miejscu nieba znajduje się poszukiwany obiekt – wystarczy skierować ekran na niebo, a zobaczymy ten sam obszar wraz z opisami gwiazd, planet i innych obiektów.

A nasze zdjęcie, to na samej górze, zrobiliśmy przez okular lornetki zwykłą komórką. No, prawie zwykłą, bo to Nokia Lumia 920, która na naprawdę świetny aparat. Nie, nie płacą nam za chwalenie tego sprzętu 🙂

 

Nie ma więcej wpisów