captcha image

A password will be e-mailed to you.

 

Komar Aedes aegypti przenoszący wirusa Zika. Fot. Muhammad Mahdi Karim (licencja GFDL 1.2)

Komar Aedes aegypti przenoszący wirus Zika. Fot. Muhammad Mahdi Karim (licencja GFDL 1.2)

O epidemii wirusa Zika, która rozpoczęła się w ostatnich kilku miesiącach, zrobiło się głośno z powodu potencjalnych szkód neurologicznych, jakie może powodować u nowonarodzonych dzieci. 1 lutego Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zakwalifikowała Zikę jako zagrożenie na skalę światową, tak jak w 2014 roku stało się w przypadku Eboli. Przewiduje się, że w 2016 zarażonych Ziką będzie 3-4 miliony ludzi. To pokazuje, że skala problemu jest poważna.

Mimo, że o istnieniu Ziki wiemy już od lat 50., wciąż nasza wiedza o prawdopodobnym scenariuszu rozwoju epidemii oraz zagrożeniach zdrowotnych jest niewielka. Podsumujmy, co wiemy na temat wirusa Zika oraz spróbujmy odpowiedzieć na pytanie, czy jest się czym martwić.

 

Czym jest wirus Zika i jakie choroby powoduje?

Zika jest wirusem spokrewnionym z wirusami dengi, żółtej febry oraz wirusem gorączki Zachodniego Nilu, i przenosi się z człowieka na człowieka przede wszystkim za pomocą komarów. Nie stanowi on dla ludzi zagrożenia życia, a choroba, którą wywołuje, jest podobna do łagodnego przebiegu dengi. Nie ma na nią obecnie żadnego skutecznego leku ani szczepionki.

Jednak pojawiły się przypuszczenia, że zarażenie wirusem Zika może mieć poważne konsekwencje dla kobiet w ciąży. Podejrzewa się, że wywołuje mikrocefalię. Mikrocefalia jest poważną wadą rozwojową dzieci charakteryzującą się nienaturalnie małej rozmiarami czaszki oraz mózgu. Nie ma na nią lekarstwa, a oczekiwany czas życia jest dużo niższy, niż w przypadku zdrowej osoby.

Porównanie głowy dziecka z mikrocefalią z głową zdrowego dziecka. Rys. CDC

Porównanie głowy dziecka z mikrocefalią z głową zdrowego dziecka. Rys. CDC

Jak pewny jest związek Ziki z mikrocefalią?

Związek między Ziką a mikrocefalią nie jest potwierdzony a obecne dowody są jedynie poszlakami: częstość przypadków mikrocefalii zwiększa się od czasu wybuchu epidemii, a lekarze ustalili, że wirus może pokonać barierę krew-łożysko. Jednak mikrocefalia jest z natury bardzo rzadko występującą wadą (jeden przypadek na ok dziesięć tysięcy urodzeń), i jest wysoce prawdopodobne, że wirus ma związek ze zwiększającą się liczbą zachorowań.

Żeby mieć pewność co do tego związku, będą musiały zostać przeprowadzone badania epidemiologiczne, które matematycznie zbadają prawdopodobieństwo zachorowania dziecka po zakażeniu matki przez wirusa. Trzeba będzie także zbadać przebieg ciąży u setek lub tysięcy kobiet. Te wszystkie badania wymagają dużo czasu i pracy. WHO podejrzewa, że zajmą one przynajmniej kolejne 6-9 miesięcy.

 

Jak wirus Zika się rozprzestrzenia?

Jak wspomniałem wyżej, Zika – tak jak malaria czy denga – rozprzestrzenia się przede wszystkich za pomocą tzw. wektora czyli organizmu-nosiciela. W przypadku Ziki jest to gatunek komara o nazwie Aedes aegypti, który występuje jedynie w niektórych częściach świata, np. Afryce Środkowej, Azji Południowo-Wschodniej czy Ameryce Południowej (zwłaszcza Brazylii). Obecnie prognoza rozprzestrzeniania się wirusa ogranicza się jedynie do tych regionów, w których występuje ów gatunek komara. Istnieje też możliwość zakażenia wirusem między ludźmi drogą płciową ale ten sposób transmisji jest najprawdopodobniej bardzo rzadki.

Obszar Ameryk, w którym stwierdzono przypadki zakażenia wirusem Zika. Rys. CDC

Obszar Ameryk, w którym stwierdzono przypadki zakażenia wirusem Zika. Rys. CDC

Skąd się wziął wirus Zika?

Wirus Zika został odkryty już 1947 roku w Ugandzie, ale nie był do tej pory przedmiotem szczegółowych badań, ponieważ nie było dowodów, że stanowi jakiekolwiek zagrożenie dla ludzkiego zdrowia. Najnowsza analiza genetyczna pokazuje, że szczep wirusa brazylijskiego (czyli tego, który wywołał epidemię) jest spokrewniony ze szczepami z Polinezji Francuskiej oraz Kambodży, a więc więc wszystko wskazuje, że wirus do Ameryki Południowej dotarł z Azji przez Ocean Spokojny. Dlaczego dopiero teraz wybuchła epidemia? Badania z zeszłego roku wskazują, że winna jest mutacja genetyczna w jednym z białek wirusa Zika, dzięki której wirus mógł stać się skuteczniejszy w zakażaniu człowieka.

Rosprzestrzenianie się i mutacje wirusa Zika. Rys. Virology.org [KLIKNIJ, BY POWIĘKSZYĆ]

Rosprzestrzenianie się i mutacje wirusa Zika. Rys. Virology.org [KLIKNIJ, BY POWIĘKSZYĆ]

Jak się zabezpieczać przed Ziką?

Osoby podróżujące do krajów zagrożonych epidemią Ziki powinny stosować dodatkowe zabezpieczenie przed ugryzieniami komarów, używając środków odstraszających (repelentów) i owadobójczych, używanie luźnych ubrań zakrywających gołą skórę oraz stosowanie nocnych siatek na komary. Podróżującym kobietom w ciąży lub planującym zajść w ciąże zaleca się konsultację z lekarzem przed wyprawą.

Co ważne, komary przenoszące wirusa Zika są aktywne w dzień, głównie przed południem. Gryzą często w miastach, więc ich mieszkańcy nie są bezpieczni. 

Wiele informacji w języku angielskim dotyczących m.in. bezpieczeństwa podróżujących można znaleźć na stronach amerykańskiego Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom 

 

Jak powstrzymać epidemię?

Na razie ciężko wyobrazić sobie, żeby epidemia zwolniła. Po pierwsze nowy szczep wirusa dopiero wędruje do nowych lokalizacji, a jego obecność została potwierdzona już w ponad 20 krajach. Po drugie szczepionka raczej nie zostanie wynaleziona w najbliższej przyszłości. Wprawdzie kandydaci istnieją ale testowanie szczepionek jest prawnie i medycznie skomplikowane i zajmuje wiele lat. W wypadku wirusa Zika pojawiają się do tego poważne problemy etyczne z uwagi na kobiety w ciąży, na których nie wolno prowadzić testów medycznych a bez których te testy nie byłyby możliwe.

 

Czy powinienem się przejmować?

Polski klimat uniemożliwia przetrwanie zimy komarom z gatunku A. aegypti, a więc epidemii w Polsce nie należy się raczej na razie obawiać. Nie można w przyszłości wykluczyć ewolucji wirusa oraz inwazji nowych gatunków komarów z uwagi na zmiany klimatu, tym niemniej takie scenariusze są na dzień dzisiejszy mało prawdopodobne. Osobom podróżującym zaleca się zachowanie szczególnej ostrożności, tak jak wspomniano wyżej.

W Polsce pojawiać się będą zapewne pojedyncze przypadki zachorowań, będą jednak pochodziły od osób powracających z zagrożonych rejonów. Na razie przeniesienie się wirusa bezpośrednio z człowieka na człowieka jest bardzo mało prawdopodobne.

 

Autorem tekstu jest dr Rafał Mostowy z Wydziału Epidemiologii Chorób Zakaźnych, Imperial College London.

Tekst powstał w ramach programu Rzecznicy Nauki.

 

O wirusie Zika rozmawialiśmy w audycji Homo Science w radiu Tok FM z dr. Piotrem Kajfaszem, specjalistą medycyny morskiej i tropikalnej. Posłuchaj:

Nie ma więcej wpisów