captcha image

A password will be e-mailed to you.

To naprawdę dobry moment na tę książkę. Przez dwa lata żyliśmy w ciągłym napięciu związanym z pandemią. Teraz żyjemy w zupełnie innym napięciu, a tak już działa nasza psychika, że nowsze emocje wypychają te wcześniejsze. Co prawda medyczna i epidemiologiczna sytuacja nie uzasadniają tego przeniesienia zainteresowań, ale jednak o pandemii jesteśmy już skłonni myśleć w czasie przeszłym.

I właśnie dlatego to dobry moment na przeczytanie książki „Wirusy kontra fake newsy” autorstwa prof. Krzysztofa Simona i Doroty Szadkowskiej. Dobry, bo pandemiczne emocje opadły i można spokojniej myśleć o tym wszystkim. A z drugiej strony dobry, bo możemy ulec złudzeniu, że problemy mamy już za sobą i można się w pełni wyluzować.

Tymczasem autorzy porządnie rozpracowują całą sytuację, która trwa na świecie od dobrych 20 lat. I nie, nie chodzi mi o kuriozalne domniemania, jakoby pandemia SARS-CoV-2 była od dawna przygotowywana. Faktem jest natomiast, że od dawna dostawaliśmy ostrzeżenia mówiące, że wreszcie musi wybuchnąć coś naprawdę dużego. Te sygnały to epidemie i pandemie, które w krajach Zachodu niemal całkowicie zlekceważyliśmy: grypa A/H1N1v, SARS czy MERS.

Ale złudne jest przekonanie, że oto napięcie narastało, nastąpiła kulminacja i już po problemie. Wszystko wskazuje na to, że pandemie będą pojawiały się częściej, bo ludzie nie tylko podróżują po świecie niemal bez ograniczeń, ale też stale zmniejszają dystans dzielący ich od żyjących dziko zwierząt, które są źródłem znacznej części trapiących nas chorób.

Dobrze to wszystko zrozumieć, bo właśnie brak rzetelnej wiedzy stał się przyczyną gigantycznej eksplozji wszelkiej maści fake newsów i innych dezinformacyjnych komunikatów dotyczących kwestii medycznych, jaka pojawiła się podczas pandemii.

Profesor Simon jest zakaźnikiem i hepatologiem, Dorota Szadkowska dziennikarką piszącą na temat zdrowia. Mamy więc połączenie fachowej wiedzy z dobrym zrozumieniem tego, jak taką wiedzę popularyzować. Efektem jest książka poświęcona medycynie opartej na faktach (EBM, czyli evidence-based medicine), której struktura bardzo ułatwia czytanie i przyswajanie informacji. Nie dostajemy monobloku tekstu, przez który trzeba się przebijać, by znaleźć poszukiwaną informację. Całość podzielono na 30 krótkich rozdziałów poświęconych konkretnym zagadnieniom – ptasiej grypie, SARS czy MERS, obecnej pandemii oraz poprzednim takim zdarzeniom, wirusom, które na co dzień nas otaczają czy konsekwencjom zdrowotnym i społecznym pandemii. Można to czytać na wyrywki (ja tak robiłem), można po kolei – wedle potrzeby i chęci.

Oczywiście przy tego typu książce dotyczącej rzeczy, które właśnie się dzieją nie sposób uniknąć tego, że niektóre elementy dezaktualizują się. To była moja podstawowa obawa – czy to nie jest książka tylko na tu i teraz? Czy jeśli sięgniemy po nią za rok czy dwa będzie co czytać? Będzie. Właściwie powinienem napisać „niestety będzie”, bo to z pewnością nie jest ostatnia pandemia. Tylko od nas zależy, czego nauczymy się z tej i jak przygotujemy się do następnej.

Wirusy kontra fake newsy

Krzysztof Simon, Dorota Szadkowska

wyd. Słowne

Crazy Nauka jest patronem medialnym książki.

Nie ma więcej wpisów