Co sprawia, że zachowujemy się tak, a nie inaczej? Albo – jak to możliwe, że ten sam człowiek potrafi uratować szczeniaka oraz zamordować nieznanych mu ludzi? Albo – czy mamy wolną wolę, czy może wszystko, co robimy jest zdeterminowane wcześniejszymi warunkami?
Wraz z rozwojem wiedzy odpowiedzi na te pytania bardzo się zmieniały. W połowie XX wieku popularność zaczął zyskiwać pogląd, że wszystko co robimy da się wyrazić prostą biologią. Gdy w latach 70. pojawiła się książka „Samolubny gen” Richarda Dawkinsa, wydawało się, że jest już po wszystkim – naszym zachowaniem kierują samolubne geny, których jedynym celem jest namnożenie się.
To było 45 lat temu. Od tego czasu dowiedzieliśmy się bardzo, bardzo dużo o ludziach i ich zachowaniach. I powstała książka, która jest godnym następcą „Samolubnego genu”, choć nie daje tak łatwych i wygodnych odpowiedzi, jak tamta pozycja. To „Zachowuj się” autorstwa Roberta M. Sapolsky’ego, neurobiologa i prymatologa o ogromnej wiedzy, lekkim piórze i świetnym poczuciu humoru.
1000 świetnych stron
Naprawdę niewiele jest książek popularnonaukowych, które mają 1000 stron, a w trakcie lektury martwimy się, by się za szybko nie skończyły. Sapolsky oparł książkę na świetnym pomyśle – cofaniu się w czasie. Wyobraźmy sobie jakieś zachowanie, choćby rzucenie złośliwej uwagi. Co wywołało taką reakcję? Patrząc na sekundy wstecz – neurobiologia naszego mózgu. Minuty i godziny temu – endokrynologia. Dni i miesiące temu – zdolność uczenia się i kształtowania struktur w mózgu. W ten sposób cofamy się aż do setek tysięcy lat temu, gdzie na nasze dzisiejsze zachowanie wpływa ewolucja całego gatunku.
Tu chciałem tylko uspokoić, że z 1000 stron polskiego wydania 230 stanowią przypisy, indeks i inne “dopełniacze”.
Sapolsky bardzo chętnie i skutecznie rozprawia się z mitami i uproszczeniami, które przyjmujemy za pewniki. Ot choćby testosteron, który postrzegamy jako czynnik sprzyjający agresji. Okazuje się, że jego działania wzmacnia wcześniej istniejące tendencje do używania lub nieużywania agresji.
Autor uczy nas, że trudno liczyć na proste i jednoznaczne odpowiedzi. Wiemy, że ciało migdałowate (mały ogryzek naszego mózgu stanowiący mniej niż pół procenta jego objętości) ma bezpośredni związek ze agresywnymi zachowaniami. Potwierdzają to przypadki osób, które nagle i w trudny do uzasadnienia sposób radykalizowały swoje zachowanie. Sapolsky przytacza przykład Urlike Meinhof, dziennikarki, która na początku lat 70. przeszła od działalności dziennikarskiej do terrorystycznej zakładając niesławną skrajnie lewicową Frakcję Czerwonej Armii. Po śmierci Meinhof w 1976 roku odkryto, że pozostałości nowotworu, który usunięto jej w 1962 roku uciskały ciało migdałowate. Czy można jednak całą działalność terrorystki wyjaśnić tym anatomicznym niuansem? Z pewnością nie, choć może on stanowić istotny element tłumaczący radykalizację jej poglądów i zachowań.
Czytanie w myślach
Autor „Zachowuj się” postawił sobie niezwykle ambitne zadanie – poprowadzić kompletnych laików przez całą złożoność wiedzy wyjaśniającej to, co robimy. Podchodzi do tego bardzo systematycznie tłumacząc zawiłości neurobiologii czy ewolucji, ale jednocześnie zachowuje zadziwiającą lekkość opowiadania historii. To na pewno zasługa świetnego i bezpretensjonalnego poczucia humoru – często (ale nie za często) pojawiają się anegdoty, sarkastyczne uwagi, ciekawe odwołania. To również wyczucie tego, co czytelnik będzie myślał i czuł podczas lektury: wiele razy zaczynałem się nad czymś zastanawiać i nagle bum! – jakby Sapolsky czytał w moich myślach – dostaję odpowiedź.
Ta książka to fantastyczny, niezwykle ciekawy, bardzo kompletny przewodnik po wiedzy na temat tego, dlaczego zachowujemy się tak, jak się zachowujemy. Nie ma tu bardzo prostych odpowiedzi (ok, kilka jest), ale na pewno nie zostaniemy z ważeniem, że właściwie to niczego nie wiemy. Wręcz odwrotnie, nasza wiedza zaczyna być spójna, Sapolsky świetnie wiąże różne obszary nauki pokazując, jak rozwinęły się badania nad ludzkim zachowaniem.
Zadaje sobie też bardzo trudne pytanie – skoro fizyka, chemia czy medycyna dają nam zauważalną poprawę jakości życia, nowe wynalazki i technologie, to czy badania nad zachowaniem człowieka może sprawić, że staniemy się mniej brutalni i agresywni, a bardziej współczujący i współpracujący. Jego zdaniem – tak i podaje nawet szereg propozycji, które mogłyby temu sprzyjać. Jakich? A przeczytajcie sami, bo naprawdę warto.
You must be logged in to post a comment.