captcha image

A password will be e-mailed to you.
Zmutowane jabłko z Australii. Fot. Fred Hooper/ABC Local

Zmutowane jabłko z Australii. Fot. Fred Hooper/ABC Local

To, co widzicie, to nie żaden Photoshop czy inna manipulacja. To mutacja, która zdarza się niezmiernie rzadko. Jabłko wygląda, jakby w połowie należało do australijskiej odmiany Granny Smith, która daje duże zielone i kwaśne owoce, a w połowie do amerykańskiej odmiany Red Delicious charakteryzującej się słodkawymi owocami i głęboko czerwoną skórką.

Ta konkretna mutacja jest skutkiem procesu krzyżowania odmian, który doprowadził do powstania australijskiej odmiany Royal Red Gala, a to konkretne jabłko wygląda, jakby usiłowało powrócić do swoich poprzednich wersji genetycznych.

Jabłko zostało znalezione w gospodarstwie w miejscowości Kingston na australijskiej wyspie Tasmania. Jego właścicielka Mel Staples poprosiła swojego ośmioletniego syna, żeby zerwał jej z drzewa owoc, a chłopiec wrócił do niej z dziwnym znaleziskiem.

– Wzięłam jabłko do ręki i zobaczyłam, że wygląda tak, jakby ktoś połączył dwie połówki odmian Granny Smith i Red Delicious. Przez środek owocu przechodziła idealna linia i to było właśnie najdziwniejsze – stwierdziła Mel Staples w rozmowie z serwisem ABC.

– Mutacja jak ta zdarza się niezmiernie rzadko, jednak w jabłkach przez cały czas zachodzi bardzo wiele różnych mutacji genetycznych – twierdzi Bob Magnus, specjalista w dziedzinie sadownictwa.

Mutacje te zachodzą z tak dużą łatwością, że gdybyśmy wzięli dawne jabłka Royal Red Gala, tylko w niewielkim stopniu przypominałyby dzisiejszych przedstawicieli tej odmiany.

– Owoc, który usiłuje „powrócić” do dawniejszej wersji Royal Red Gala, jest efektem genetycznej niestabilności, jaka cechuje jabłka. W ten właśnie sposób powstała ta dziwna mutacja dzieląca owoc na dwie odmienne połówki – dodaje Magnus.

W 2009 roku podobne jabłko znaleziono w Wielkiej Brytanii.

 

Polecamy także:

W Australii ubierają pingwiny w swetry

 

Nie ma więcej wpisów