captcha image

A password will be e-mailed to you.
Jak widzimy kolory

Jak widzimy kolory

Jaki to kolor? Mężczyzna jest całkowicie pewny – zielony. Kobieta powie o seledynowym, trawiastym, pistacjowym, limonkowym, miętowym… Uff.

No dobrze – to wiedzą wszyscy. A przynajmniej żartują z tego. Pytanie brzmi: czy faktycznie różnice w postrzeganiu i nazywaniu kolorów między kobietami a mężczyznami mają jakieś naukowe podstawy? A może to szowinizm i stereotyp?

Okazuje się, że jest w tym więcej sensu, niż mogłoby się wydawać. Sprawa zaczyna się od tego, jak człowiek widzi. Na siatkówce oka znajdują się czopki, wrażliwe na światło komórki, które zawierają opsynę – reagujące na światło białko. Różne typy tego białka są wrażliwe na różne długości fali światła. Opsyna S to fale krótkie – kolory niebieskie i fioletowe. Opsyna M odpowiada za kolory zielone, a opsyna L – za długie fale z okolic czerwieni. Dopiero połączenie sygnałów ze wszystkich typów czopków daje informacje o widzianym kolorze.

Jakiego koloru jest słynna sukienka? Oto naukowe wyjaśnienie!

Co ciekawe geny kodujące opsynę M i L kodują geny, które leżą blisko siebie na chromosomie X. Kobiety mają dwie wersje tego chromosomu, mężczyźni – tylko jedną. Dlatego jeśli gen ulegnie u nich uszkodzeniu, to brak drugiej jego kopii, która mogłaby zastąpić tę zepsutą. Stąd to panowie znacznie częściej cierpią na różne odmiany ślepoty barw – na przykład daltonizm.

Ale położenie tych genów na chromosomie X może dawać jeszcze jeden niezwykły efekt. U niektórych kobiet jedna z wersji genu ulegać może mutacji, która sprawia, że jeden z barwników reaguje na nieco inną długość fali niż normalnie. Efekt – kobieta ma cztery zamiast trzech typów białek światłoczułych. Z jednego chromosomu M i L, a z drugiego – M i „L+”.

Badania pokazały, że kora wzrokowa potrafi poradzić sobie z dodatkowymi sygnałami i przetworzyć więcej informacji o kolorach. Czy to się często zdarza? Naukowcy uzyskiwali różne wyniki – według nich od 2 do nawet 50 procent kobiet może mieć cztery barwniki. A to może (choć nie musi) powodować dwie rzeczy: dostrzeganie dodatkowych barw (to raczej rzadkość) lub lepsze rozróżnianie między odcieniami kolorów.

Jeśli macie ochotę sprawdzić, jak rozróżniacie kolory, polecamy ten krótki film. Podrzucił go nam National Geographic Channel – to zapowiedź programu „Pułapki umysłu”. W filmie znajduje się proste i interesujące doświadczenie, warto się sprawdzić.

Figura niemożliwa w prawdziwym świecie? Owszem – zobacz!

Nie ma więcej wpisów